Wpis z mikrobloga

@andrzej_potrafi: @Spectrofobia:

Temat jest śmiertelnie poważny.

Przepraszam, że uważam iż pozostawianie rodziny, bliskich, przyjaciół i wystawianie ich na traumę jest żałosne.

Nawet jeżeli ten człowiek nie ma wyżej wymienionych, to i tak skazuje na traumę tych którzy go znajdą/świadków!

Jak można się zwyczajnie poddać? Jeżeli uważa że jego życie jest bez sensu, to niech go szuka!

Samobójstwo jednostki to nie jej prywatna sprawa!
@Argetlam: no na pewno nie bo #!$%@? jak potrzaskany. Godziny spędzone z kumplem w szpitalu po jego próbie, część ludzi podeszła jak ty ze tchorz bo rodzinę zostawić chciał dziecko. Mój drogi depresja to potwór który zżera od środka, niszczy w krótkim czasie zdrowych szczęśliwych ludzi, pcha do niewytlumaczalnych czynów. Na koniec żeby się dowiedzieć że w końcu próba się powiodła. Gadasz tak bo pewnie jesteś mlodzieniaszkiem który mało widział, i
@Aberworthy: @Tretto: i reszta

Wybaczcie moje nastawienie, ale przykro jest mi patrzeć na ofiary samobójców którzy nie zdradzali żadnych problemów psychicznych: bankructwo firmy czy porzucenie przez dziewczynę wystarczało za powód do zakończenia życia i zniszczenia psychiki bliskich...

Ponad to szczerze przepraszam za chociażby tagi, staram się nikogo nie potępiać ale spróbujcie mnie zrozumieć...

@Aberworthy mam nadzieję że zrozumiesz, i że nie życzysz mi przekonania się o tym na własnej skórze.