Wpis z mikrobloga

We wtorek dostalem druga krolowa Carebara diversa:)
Naturalnie polaczenie kolonii powinno odbyc sie bez problemow. Dodaje sie nowa krolowa na arene i kolonia powinna ja zaakceptować. Tak to wyglada na filmach yt, tak wynika również z opowiesci kolegow i z treści zagranicznych for. Niestety ale sam nie mialem tyle szczęścia:/
Kolonia nie zaakceptowala krolowej a wręcz uznala ja za persona non grata i krolowa zostala spacyfikowana. Robotnice złapaly ja za wszystkie nogi, czulki i zaczely ciągnąć kazda w swoją stronę. Zdecydowanie nie tak to powinno wyglądać.
Spróbowałem kilku sztuczek stosowanych przy okazji innych gatunkow ale i te nie pomogły. Jeden z trickow polega na tym że królowa sie zamyka w pojemniku z kilkoma robotnicami. W przypadku agresji robotnic mozna je delikatnie rozdzielic, w przypadku braku agresji mozna dolozyc nastepne robotnice. Powtarza się ten zabieg przez jakis czas. Ja skończyłem eksperyment przy okolo 500robotnic z krolowa. Uznalem to za sukces i pudełko z cala ferajna polozylem na arenie sadzac ze juz jest spoko. Niestety nie bylo spoko, przyszły nowe robotnice z gniazda i zabawa od nowa.
Tutaj kilka slow wytłumaczenia - te mrowki sa slepe ale jak wiekszosc innych gatunków polega na zapachu. Kazda kolonia ma swoj unikatowy zapach, ktory jesli chcemy polaczyc mrowki musi zostac zaakceptowany. Generalnie wiec chodzi o to ze robotnice przebywaly z krolowa i zeby z czasem ja zaakceptowaly.
Drugie podejscie polegalo na tym ze krolowa zamknalem w probowce, w first step ale zamiast wata probowke zabezpieczylem siateczka tak żeby zapach krolowej byl doskonale wyczuwalny ale zeby nie mogly jej atakować. Po jednym dniu uznalem ze jest juz spoko i w siateczece zrobilem maly otwor, taki zeby mogly przejsc pojedynczo tylko najmniejsze robotnice. Przeszły i ponownie agresywnie zareagowały na krolowa ale nie wlazly do niej masowo poniewaz otwor jest maly i trzeba troche go poszukac.
Dzis rano ocenilem sytuacje i kilka robotnic jest nastawionych agresywnie - ciągną krolowa tylko za dwie nogi ale naszczescie za czulki nie:) czekam w tej chwili na dalszy rozwoj, trochę ryzykujac zyciem krolowej no ale chciałbym miec duza kolonie a niestety nie ma innej drogi. Tzn jest ale bym musiał wydac pewnie z 2k za duza kolonie z 2krolowymi
Jesli chodzi o mrowki krajowe to sprawa z łączeniem roznych mrowek kolonii czy krolowych jest troche prostsza ponieważ mozna te mrowki wsadzic na kilka godzin do lodowki. Niska temperatura uspokoja mrowki, dosc brutalnie ale jednak i po takiej kuracji najczęściej juz akceptuja krolowa etc. Oczywiscie nie polaczymy krolowych dla gatunków u których zawsze jest tylko jedna krolowa, mowa tu jedynie o gatunkach w koloniach ktorych istnieje wiecej krolowych

Zachęcam do obserwacji tagu #xerxesmrowki
#mrowki
#zwierzeta
#formikarium
#terrarystyka
PWRXerXes - We wtorek dostalem druga krolowa Carebara diversa:)
Naturalnie polaczeni...

źródło: comment_1621577150n0VPfNlQxrZLCodd7eGfke.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
@wykopowy_specialista: zawsze lubilem owady a obserwacja mrowek jest duzo bardziej ciekawa niz rybek w alwarium. Oczywiscie jesli masz ochotę patrzeć jak kolorowa ryba/ryby plywaja z jednego konca w drugi i to wystarcza to raczej nie zwrocisz uwagi na mrowki, które szczególnie ladne nie sa, jakoś kolorowe rowniez nie a na dodatek sa male xp
Mrowki tworza żywa społeczność, maja gniazdo w którym kroloww sklada jaja z których wylegaja sie larwy
  • Odpowiedz
@PWRXerXes: btw, jak wygląda czyszczenie takiego akwarium? Bo mrówki mimo wszystko trawią i wydalają, plus te martwe też się rozkładają. No chyba że je zjadają? :D
  • Odpowiedz
@Rad-X: martwych mrowek ze swoich koloni nie jedzą. Na ogół usuwaja resztki w jednym miejscu i latwo to wyjąć penseta. Z wydalaniem jest tak ze tego nie posprzątam raczej bo robia to w gniezdzie:/ ale nie robi sie jakis mega duzy syf bo często wynoszą z gniazda ziemie na arene i jakis porzadek sobie utrzymuja. Jedynie przy bialym piasku jako wypełnieniu gniazda jest problem bo z czasem pojawi sie brud
  • Odpowiedz
@PWRXerXes: platki higieniczne na zdjeciach pochodza z probowki krolowej, w ktorej do mnie zostala wyslana. Rowniez pachna krolowa wiec ich nie wyrzucam, pomagaja zapoznac sie kolonii z zapachem krolowej
  • Odpowiedz
@PWRXerXes: Tak z ciekawości - po co te węże doprowadzone do akwarium/formikarium? I druga rzecz - na pierwszym zdjęciu to jest cała królowa? W sensie taki wielki odwłok ma? Czy królowa jest ta wielka, którą oblazły, a ta duża czarna to po prostu duża mrówka? :-)
  • Odpowiedz
@v3rt: węże łączą gniazdo z arena. Poza tym to ciekawy elememt ponieważ mozesz im zrobic za pomocą rurek pleksi dłuższa drogę. U mnie jest krotka ale pozniej to przerobie jak tylko kupie fajne przezroczyste kolanka do tych rurek. Pierwszy praktyczny powod to tak jak napisałem łączenie gniazda z arena. Pewnie zapytasz po co je łączyć? Czy nie lepiej miec gniazdo na arenie? Owszem czasem lepiej i oczywiście ze można. Ja
  • Odpowiedz
@Ja-qb: No na dziś dzień jest spokój względny. Na podstawie tego co widzę trudno przewidzieć jaki będzie skutek za dzień albo tydzień. Obstawiam ze tak na okolo 55% sie uda a na 45% nie. Aczkolwiek nie sądzę zeby zabily krolowa, co najwyżej z glodu zdechnie jeśli jej nie nakarmia
  • Odpowiedz