Wpis z mikrobloga

Nie zatrudniłbym tej pani, niezależnie od jej umiejętności. Fryzjer pracuje z ludźmi, zawód ten wymaga pewnej kultury osobistej, a patrząc na styl pisania może być z tym problem. Poza tym stawka której oczekuje wydaje się wygórowana, zwłaszcza w przypadku cięcia męskiego. Sam za combo u barbera płacę 80zł (a to jeden z lepszych salonów w Poznaniu), trzeba liczyć przynajmniej 30 minut. Wychodzi na to że przychód na godzinę dla salonu to 160zł
spokojnie. Kiedy zaczniesz pracować to mam nadzieję, ze tak samo odpowiesz swojemu pracodawcy kiedy zaproponuje Ci minimalną


@fajnypierozek: ale on mowil o cenie uslugi a nie o wynagrodzeniu. i serio, moj niebieski kiedys chodzil do takiego porzadniejszego fryzjera, 50zl do przebolenia - mycie glowy, 40min na fotelu a potem sie robilo 60zl, 70 wiec zmienil na takiego za 40zl i obcinal go identycznie z tymi samymi uslugami. i nikt nie czepia