Wpis z mikrobloga

@xjot: gratuluję postawy, super że uratowałeś komuś życie. Ja też miałem bliźniaka genetycznego, któremu miałem oddac komórki macierzyste, lecz wykryto u mnie rzadką chorobę genetyczną Wilsona, która dyskwalifikuje z bycia dawcą. Mam nadzieję że osoba potrzebująca, albo koniec końców nie potrzebowała tych komórek, albo znalazła innego bliźniaka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mirabelka2137:

bym się nie odważył na wbicie igły w kręgosłup


Co to za brednie..

Około 80% oddania komórek macierzystych odbywa się z krwi obwodowej (podobnie do oddania krwi, tylko dłużej), reszta to oddanie z talerza kości biodrowej w znieczuleniu ogólnym
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sudice:

czy po oddaniu szpiku są jakieś blizny w miejscach wkluc? I czy to boli


Jeśli oddajesz z talerza kości biodrowej, to masz dwa malutkie ślady pomiędzy plecami a tyłkiem (tam gdzie te dołeczki "miejsca na kciuki" hłe hłe XD). Zazwyczaj oddaje się z krwi obwodowej, wtedy nie ma śladu
@xjot: Mój kolega miał białaczka limfatyczna w wieku 25 lat. Znalazł się jeden dawca w DKMS, dawca chciał wiedzieć komu ma oddać szpik i gdy się dowiedział że to Polak to niestety kobieta się nie zgodziła. Kobieta była narodowości niemieckiej. Rodzina organizowała dzień dawcy DKMS w naszej miejscowości ale niestety nikt nie miał zgodności. Kolega zmarł parę lat temu zostawiając dziecko i żonę.(,)