Wpis z mikrobloga

@Walus002: Pracuję na mini koparce i sporo jeżdżę po budowach, dużo też kopię pod fundamenty, przyłącza, więc widzę co się dzieje w budowlance. Już teraz odchodzą niezłe patologie, chociażby dzisiaj - przyjeżdżam kopać ławy.

W projekcie 60 cm szerokości, ale inwestor mówi 'kopmy na 50', no luz. Ekipa nie ma nawet niwelatora, mają zaś jeden szpadel - to już coś, grunt jak się okazuje nawożony, w ogóle nie zagęszczany, wymieszany z
Oczywiście, jestem za uproszczeniem przepisów, uważam to na plus, ale skoro dzisiaj mamy tyle pozwoleń, wymogów (jak się okazuje tylko w papierach - bo w praktyce samowola), to co będzie po tych pisowskich ustawach?


@rzeznia22: Będzie to samo co teraz tylko mniej papierologi skoro inwestorzy itak robią co chcą a kierownik budowy czasem bywa na budowie 2 razy w roku zrobić wpisy za pare zł.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@alvaroZcamaro: tylko to kierownik bierze na siebie, a inwestor jak nie będzie kierownika to co najwyżej do Jaworowicz pójdzie. Będzie dramat, bo ludzie zaoszczędza ok 5-8k na usługach umysłowych, a to i tak nie jest dużo w przypadku budowy 70mkw w jakimkolwiek standardzie do zamieszkania.
@spie_z_tata: Tylko wszyscy zapominają o instytucji nadzoru budowlanego który może kontrolować takie budowy, sprawdzić użyte materiały i koniec konców odebrać lub nie taki budynek. Dla mnie 5-8k to całkiem sporo za usługę której nie potrzebuję.
@Walus002: Tylko takie baraki to się stawia tam, gdzie nie można się pobudować ze względu na restrykcyjne prawo budowlane. Czyli zupełnie na odwrót niż planowana liberalizacja przepisów. To dotychczasowe prawo, gdyby je jeszcze trochę zaostrzyć (np wymusić zabudowę tylko obok już zabudowanej działki) prowadziłoby do takich "osiedli" baraków i innych domków holenderskich.

Jak budowa domu jest zbyt droga i kłopotliwa prawnie to stawiasz barak lub w inny sposób obchodzisz prawo (słynny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@alvaroZcamaro: od kilku lat towarzysze procesom budowlanym, kontakt mam z projektantami, kierownikami budów, nadzorem również. Uwierz, to że tobie idzie budowa systemem gospodarczym, nie znaczy, że każdemu idzie. Poza tym, masz projekt i według projektu działasz i nadzór nad tobą ma projektant ewentualnie kierownik. Projekt posiada wyliczenia, które stanowią o bezpieczeństwu dla życia i zdrowia a nad czym czuwa kierownik i projektant. Nadzór budowlany pewnie może Cię odwiedzić (chodź poza donosami
@spie_z_tata: Ale budując taki dom na zgłoszenie też kupujesz gotowy projekt który zawiera już wyliczenia i wytyczne technik i materiałów stworzony przez architekta. W takiej sytuacji projektant jest jedynie do tego aby się podpisać i zaadaptować budynek na działce co nie jest żadnym problemem znając przepisy dotyczące zachowania odległości od granic działki. Na końcu i tak przychodzi geodeta który wskazuje gdzie ten budynek ma się znajdować. Fakt kierownik budowy jest ważny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@alvaroZcamaro: Tylko pierwsze: sytuować będziesz musiał zgodnie mpzp, a to już o wiele trudniej. Projektant rozbi zmiany w projekcie! bo najczęściej są. Po drugie geodeta wskaże jak ma projekt, a skoro go nie będzie to na geodete też nikt nie wyda. Kierownik jak nie ruszy na lanie fundamentu, zbrojeń czy lania stropu i innych zagrażających konstrukcji i zdrowiu elementów, to pisarz nie kierownik. Po czwarte projektanci jakich znam jeżdżą na budowy