Wpis z mikrobloga

@Castries: wiem, jest trochę takich akcji ale prawnie lekarze są zwolnieni z odpowiedzialności, każdy zna cel przyjazdu, po co mają kogoś np. zeskrobywać z chodnika lub zbierać ochłapy mięcha z torów jeśli może zwyczajnie godnie zasnąć w łóżeczku (i nieźle za to zapłacić). sumienie lekarza to jego prywatna sprawa - podobnie jak w przypadku aborcji - jeden nigdy by nie wykonał, inny skrobie kilka razy dziennie
  • Odpowiedz
@LucasSpider: #!$%@? cywilizowany świat w którym ludziom zdrowym fizycznie, chorym na głęboką depresje zamiast pomóc, pomaga się umrzeć. Rozumiem eutanazję w przypadkach ogromnego bólu, totalnego paraliżu, śmiertelnej choroby ale to niczym nie różni się od współudziału w morderstwie.
  • Odpowiedz