Wpis z mikrobloga

Każdy lekarz Ci powie, że to, że uczulenie na jeden lek nie ma absolutnie wpływu na potencjalne uczulenie na inny (oczywiście nie licząc tej samej grupy) - producenci to wpisują w ulotki, by sobie dupochron robić. Takiej informacji Ci rodzinny też udzieli. Gwarancji nigdy nie masz, ale anafilaksje po szczepieniach są wybitnie rzadkie.
@GaGu: Nic ci nie będzie tak jak za pierwszym razem, będziesz przecież pod obserwacją przez 15 minut a możesz i sobie posiedzieć dłużej, w razie czego ci pomogą.

A skonsultujesz to na miejscu, tam wypełniasz ankietę w której jeśli zaznaczysz że miałeś wstrząs, miałeś uczulenie na lek to zanim podadzą szczepionkę musi o tym zdecydować lekarz.