Ładnie mi się ułożył timeline na Twitterze. Mam podobne odczucia. Nic nie jest czarno białe.
Prawda jest taka, że te zmiany podatkowe z #nowylad mieszczą się w ekonomicznym mainstreamie, z wielu debat i raportów think thanków wychodziły podobne konkluzje. Przecież nawet FOR wskazywał na konieczność zmian w celu zakończenia "faworyzowania" JDG jako formy zatrudnienia, z czego wynikało wypychanie ludzi na B2B. Żeby było jasne, jako liberałowi, średnio mi się podobają jako całość - ale wejście w narracje biedni przedsiębiorcy na liniowce vs darmozjady żyjące z 500 plus to granie na korzyść PiSu i pewnie co za tym idzie trzecią kadencję.
@SirBlake: Ale zasadnicza różnica jest taka że Biden chce opodatkować dokładnie 1% najlepiej zarabiających amerykanów, czyli takich które roczne dochody zaczynają się od 400 tys dolarów rocznie. Czyli zarabiających kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie w dolarach. Nasz rząd natomiast chce opodatkować tych zarabiających kilka tysięcy i to na rękę. Taka drobna różnica. Jednym słowem biden chce opodatkować autentycznie najbogatszych a nie klasę średnią.
@SirBlake: problemem jest to, że ludzie zarabiający powyżej tych 10k głównie interesują się tym ile dóbr luksusowych takie jak samochody czy wakacje są w stanie kupić za swoją wysoką jak na Polskę pensje. W końcu dobra podstawowe są w stanie zapewnić za połowę tej wypłaty.
I tutaj pojawia się bunt, bo tacy ludzie widzą, że są w stanie kupić podobną ilość dóbr luksusowych co pracownik w Niemczech na minimalnej.
@SirBlake: #!$%@? z tym B2B i jakie jest wspaniałe. Dostajesz więcej hajsu ale tracisz od cholery przywilejów. Ale typowe polactwo standardowo zbyt tępe jest, żeby zrozumieć, że jak on ma kaca i bierze sobie urlop na żądanie to dostaje pieniądze, a człowiek na B2B nie zarabia jak nie pracuje. Chorobowy? Na B2B możesz pomarzyć o miesiącach na zwolnieniu za które dostaniesz wypłatę jak się połamiesz i powrocie po tym do pracy.
@ozomidaf: No i czy to nie jest patologia, że pracodawca przenosi to ryzyko na pracownika, który przecież de facto świadczy dla niego normalny stosunek pracy?
@SirBlake: Nie. Patologią jest to, że ludzie nie potrafią powiedzieć "nie" i nie zatrudniać się na B2B skoro nie rozumieją czym to jest i że robiąc na JDG są sami sobie szefami.
Prawda jest taka, że te zmiany podatkowe z #nowylad mieszczą się w ekonomicznym mainstreamie, z wielu debat i raportów think thanków wychodziły podobne konkluzje. Przecież nawet FOR wskazywał na konieczność zmian w celu zakończenia "faworyzowania" JDG jako formy zatrudnienia, z czego wynikało wypychanie ludzi na B2B. Żeby było jasne, jako liberałowi, średnio mi się podobają jako całość - ale wejście w narracje biedni przedsiębiorcy na liniowce vs darmozjady żyjące z 500 plus to granie na korzyść PiSu i pewnie co za tym idzie trzecią kadencję.
#polityka #neuropa #4konserwy #pis #podatki
I tutaj pojawia się bunt, bo tacy ludzie widzą, że są w stanie kupić podobną ilość dóbr luksusowych co pracownik w Niemczech na minimalnej.
Tak, wiem,
Bezsensowne są twoje dywagacje o jakimś faworyzowaniu lub jakiejś narracji, bo ten problem tworzą właśnie zmiany wprowadzane przez PiS.