Wpis z mikrobloga

Nadeszła wiekopomna chwila! Po raz pierwszy bylem świadkiem kiedy to w Chinach, Polska była synonimem luksusu, bogactwa i nowych technologii dostępnych tylko dla najbogatszych. Byłem w mieście Haikou na dużych targach. Zazwyczaj jedyne co Polska ma do zaoferowania na takich targach to... bursztyn. Rozumiecie. Od tysiąca lat naszym jedynym towarem eksportowym jakim są zainteresowani Chińczycy to kawałki skamieniałej żywicy. Trochę wstyd. Najgorsze jest to ze przeważnie ktoś inny a nie Polacy handlują polskim bursztynem w Chinach. Ale do rzeczy. Okazało się ze najdroższa rzeczą jak można było kupić na tych targach był produkt Made in Poland. Rzecz tak ekskluzywna ze tylko wybrani mogli jej dotknąć a stanowisko było zamknięte dla zwykłych zwiedzających, którzy mogli najwyżej zrobić sobie zdjęcie z daleka. Zgadnijcie co było tym polskim produktem? Zwycięzca wygrywa talon na balon. 10+ i zaczynam publikować zdjęcia. #tosachiny
LuckyStrike - Nadeszła wiekopomna chwila! Po raz pierwszy bylem świadkiem kiedy to w ...

źródło: comment_162098576385GUG6yBtAlDmgmuoVKEav.jpg

Pobierz
  • 75
  • Odpowiedz
ale z tego co kojarzę to te jachty na północy naszego kraju to nie są polskie firmy xd jedynie Polacy w nich rabotaju i mieszczą się w Polsce fabryki


@Absydion:nie wiem kto jest właścicielem ale w Chinach reklamują je jako polskie.
  • Odpowiedz
@DDzieciol: Przebijam sam siebie! ;) Jacht z ukryta bursztynowa komnatą pod pokładem wypełnioną wódką z polskich jabłek a na przystawkę kurze nóżki! ;) takie stereotypy Polaka i Chińczyka przyszły mi do głowy ;)
  • Odpowiedz