Wpis z mikrobloga

Klimat jest świetny, wiele rozwiązań też, ale jedna rzecz mi nie daje spokoju, mianowicie skąd ludzie w metrze biorą wodę pitną? Naftę do lamp, gaz?

Cięzko mi sobie wyobrazić, że jak jest zima nuklearna po masowej zagładzie świata to wodociągi normalnie działają xD Studni nigdzie nie widziałem w tunelach, a nawet jakby była to woda byłaby najprawdopodobniej zatruta. To samo ze śniegiem czy deszczówką ewentualną.

Po paliwa mogli niby wychodzić stalkerzy, racja, ale na ile by tego starczyło? Raczej nie na dekady, a w grze spotykamy chłopa koło 40-tki, który mówi, że nie widział Moskwy przed zagładą. Tak samo Artjom - ma 20 lat i nie widział świata przed katastrofą.

Może w książkach było coś więcej na ten temat?

#metro2033 #metro2033redux #gry
MarteenVaanThomm - Klimat jest świetny, wiele rozwiązań też, ale jedna rzecz mi nie d...

źródło: comment_1620661330HSlRy6FDaQJmHD4VGZlCxv.jpg

Pobierz
  • 5
@MarteenVaanThomm:

Może w książkach było coś więcej na ten temat?


O wodzie pamiętam tylko wzmiankę o filtrach wody pieczołowicie utrzymywanych przy życiu przez lokalnych techników. Przyczym nie była to książka z głównej trylogii.

Raczej nie na dekady, a w grze spotykamy chłopa koło 40-tki,


? Wojna wybuchła w 2013. Może tylko tak staro wyglądał?
@MarteenVaanThomm: w każdym uniwersum post apo trzeba by zadać to pytanie, ale na tym polega FANTASTYKA naukowa, że pewne elementy trzeba zaakceptować jakie są i wyłączyć logiczne myślenie.

z reszta w książce stacje były dużo bardziej ubogie, o ile dobrze pamiętam to np na WOGNie jedynym źródłem światła były ogniska i czerwone awaryjne lampy, które świeciły nie wiadomo jak zasilane od upadku bomb. Artem elektryczne światło mógł zobaczyć dopiero na stacjach
@cyberpunkowy_neuromantyk: @MarteenVaanThomm:
Akurat amunicję to można produkować nawet w warunkach ‚garażowych’
Co do pitnej wody, to chyba musiało być sporo pytań w tym temacie, bo już ba początku drugiej książki, jest wzmianka o filtrach wody :)
Bardziej naciągane jest to co jedzą ocaleni. Grzyby jako główne menu.. Tak to by człowiek długo nie pociągnął. No chyba że to jakieś zmutowane grzyby ;)
No i jeszcze ‚multiwitaminy’. Ciekawe skąd je dostarczają