Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#kiciochpyta #zwiazki #seks #logikaniebieskichpaskow
Mam to nieszczęście w życiu, że lubię duże cycki. Moja różowa natomiast jest posiadaczką małego rozmiaru. Mamy 20 i 19 lat. Ten problem jest chyba tak oklepany i monotonny, że aż głupio mi o tym pisać nawet na anonimowych. Mam wrażenie jednak, że mój problem przybiera jakąś inną postać.
Nie dałem jej nigdy znać, że mi się w jakimś stopniu mogą nie podobać jej piersi. Pokazuję jej zawsze, że mi się bardzo podobają (z resztą jak cała ona), bo w sumie taka jest prawda, mają bardzo ładny kształt i są estetyczne no i poza tym to te konkretne kocham ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ona ma spory kompleks na tym punkcie więc nie ma szans, że porozmawiam z nią o tym, o czym teraz tu piszę. Problem w tym, że czuję się jakbym ja miał ten kompleks razem z nią. Często czuję straszny żal kiedy ktoś rozmawia o większych rozmiarach i o tym jak to jest. Czasem kiedy widzę różową z większym rozmiarem to czuję jakby taką bezsilność, a czasem nawet złość i smutek. Często te uczucia są tak silne, że nie czuję już żadnej przyjemności z patrzenia na nie xd
Strasznie się tego wstydzę, że o tym w ogóle myślę. Czuję się strasznie pusty i bezczelny, że zwracam uwagę na coś, na co dziewczyna nie ma wpływu, tym bardziej, że jeśli chodzi o mój wygląd to jestem bardzo daleki od doskonałości. Kiedy czytam sobie jakieś rzeczy w internecie na ten temat to mnie już dobijają do reszty argumenty w stylu "pornoli się naoglądałeś", albo "widziały gały co brały", nie zakochałem się w mojej partnerce przecież tylko ze względu na jej biust.
Nie wiem totalnie co mam robić albo myśleć, tym bardziej, że nie mogę z nią o tym pogadać, bo bardzo mi zależy, żeby siebie zaakceptowała.
Nie wiem czy mi to przejdzie czy nie. Mam nadzieję, że tak, bo może ciągle jestem gówniarz i nie wiem jak życie wygląda, ale na tę chwilę to muszę przyznać, że mnie to emocjonalnie rozwala ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60984883fe0977000b8aeab9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Mam to nieszczęście,że jestem ten sam lvl co ty z tym,że ja nigdy nikogo nie miałem,ale powiem ci,że wydaje mi się,że z racji tego ,że ma dopiero 19 lat to do powiedzmy 25 r.ż. mogą się one rozwinąć dopiero tak do maksymalnych rozmiarów jakkolwiek by to brzydko brzmiało.
Nie wiem co mogę ci więcej powiedzieć,bo ja jestem zwolennikiem decydowanie mniejszego.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Opcje (lista niepełna):
1. Operacja
2. Masaż, suplementacja legalnymi i pół legalnymi produktami (strasznei niska skuteczność) - m. in. ogromne ilosci saw palmetto - generalnie odradzam.
3. Średnio dobrana antykoncepcja hormonalna (niezdrowe ale czasami wtedy zawartość biustonoszy rośnie)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Ludzie nie są idealni.
Zdarzają się idealnie dobrane pary, ale ile ich jest? Te nieidealne dobrane też są trwałe i szczęśliwe.
Jeśli ją zostawisz z tak błahego powodu, to dam sobie rękę uciąć, że później będziesz żałował.
Optymalnym wyjściem jest pogodzenie się z tym i akceptacja.
A jak już stworzycie trwały związek, dorobicie się kasy, wyjaśnicie sobie szczerze wszystko, to może za kilka lat zdecydujecie się na operację ;-)
  • Odpowiedz
@inny_89: no tak xD operacja jak dziewczyna ma jeszcze 19 lat

Ty jestes dopiero mądry xdDD
@xydeN- to jest opcja i to ryzykowna. Młodsze dzieci, w niektórych krajach mogą zmieniać płeć.
Mądry to jesteś ty z tak durnym przysrywem.
  • Odpowiedz
OP: @inny_89:
Ze wszystkich opcji które podałeś to akceptacja wydaje mi się być jedyną skuteczną. Może antykoncepcja w niedalekiej przyszłości będzie miała miejsce, ale absolutnie nie myślę o tym jako nadziei czy coś, jednak w grę wchodzi zdrowie itp.
Nie myślę o tym cały czas, ale czasem mnie dopada jakieś dziwne poczucie żalu gdy mam kontakt z takimi dziewczynami. Ona prawdopodobnie też.
Czasem o tym zagaduje, ale pocieszam ją, że to przecież nie tylko rozmiar się liczy i nie powinna się tym przejmować, raczej nie podejrzewa, że mam takie nastawienie do tego.
Robimy różne fajne rzeczy razem i absolutnie nie skupiamy się wyłącznie na problemach.
Nie jestem pewien czy dopisek w spoilerze miał być uszczypliwy, ale nie chciałem na siłę doszukiwać się winy w sobie. Po prostu myślę o tym, że mogę jej sprawić sporą przykrość, a
  • Odpowiedz
OP: @Jarosuaf6:
Absolutnie przez głowę mi nie przyszła myśl, zeby ją zostawić z tego powodu. Staram się akceptować cały czas, ale ile minie, aż przestanę zwracać na to uwagę?

@jestepianke: Wiem, że zabieg wydaje się być może nienajgorszym wyjściem, ale nawet z perspektywy czasu nie wydaje mi się, że to dobry pomysł. Pomijając już nawet koszty to trzeba mierzyć się z reakcją otaczających osób, a jestem pewien, że jej rodzina nie będzie przychylnie nastawiona (delikatnie ujmując).
Plus tak jak @dolOfWK6KN pisze, nie wydaje mi się, że to jakościowo dobre wyjście. Dodatkowo nie interesowałem się tym za bardzo, ale myślę, że jest duża różnica w jakości i wyglądzie kiedy przeskok jest z małego rozmiaru na średni lub z średniego na duży, a kiedy to
  • Odpowiedz
@xydeN-: Piersi raczej do 20 maksymalnie rosną, jeśli chodzi o sam rozmiar. Im później dziewczyna zaczyna dojrzewać, tym później skończy, ale powyżej już raczej nie.
  • Odpowiedz
@inny_89: Jako fan dużego biustu muszę napisać, że silikon jest #!$%@?. Miałem jedną z dużymi sztucznymi, to zdecydowanie nie to samo.

@dolOfWK6KN i tutaj zgadzamy się w 100% ! :D

@AnonimoweMirkoWyznania może że względu na pyszną godzinę kiedy Ci odpisywałem wypowiedziałem się niezbyt klarownie.
Oczywiście nie miałem na myśli nic uszczypliwego.
Po prostu imponuje mi dosyć dojrzałe podejście do tematu i chęć uniknięcia sprawowania drugiej osobie przykrości zwłaszcza jak to nie
  • Odpowiedz