Wpis z mikrobloga

@eazy-e: nie rozumiałem ludzi, którzy piją ten sok. Kiedyś przez przypadek kupiłem sok pomidorowy zamiast jabłkowego, bo etykieta taka podobna, a że na szybko wskoczyłem do sklepu to nie było czasu na czytanie etykiet. W domu patrzę, a tutaj znienawidzony pomidorowy. No ale #!$%@?, zapłacone, trzeba wypić, więc próbuję i stwierdzam, że smakuje jak pomidorówka :D Nie pokusiłem się więcej na ten sok, ale zły nie jest. Nie wiem jednak czy
Niedaleko mnie jest przetwórnia. Widziałem w ubiegłym roku jak stały przyczepy z pomidorami przed wjazdem - w pełnym słońcu i co się z nich lało. Od tej pory nie kupuje.