Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
TL; DR: nie zgodziłem się na inwazyjną terapię trądziku u córki

Moja córka (lvl 17) ma problemy skórne, trądzik, może nie bardzo lagodny, ale też na pewno nie są to żadne drastyczne krosty. Dermatolog zaproponował izotek, nie próbując nawet czegokolwiek innego (np. oczyszczania, antybiotyków). W każdej książce do dermatologii czytałem, że izotek to lek ostatniej szansy i należy najpierw spróbować mniej obciążających organizm terapii.

Wobec tego stanowczo nie wyraziłem zgody na terapię córki izotekiem i stwierdziłem, że ma szukać sobie innego dermatologa, który spróbuje ją leczyć zgodnie ze sztuką. Żona trochę mnie popiera, a trochę widzę że zaczyna się litować nad córką. Generalnie w domu atmosfera grobowa. Dobrze zrobiłem? Jakieś rady jak to rozwiązać?

#rodzice #zwiazki #medycyna #dermatolog #zdrowie #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60914d6c5a0849000ad36967
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 170
@AnonimoweMirkoWyznania: Szczerze takim ludziom jak ty powinno się odbierać prawa rodzicielskie. Jesteś po prostu niedoedukowanym idiotą wyciągającym wnioski na podstawie "a bo coś tam słyszałem". Twoja córka prawdopodobnie jest już w zbyt późnym stadium na leczenie trądziku i teraz już tylko izotek będzie w stanie jej pomóc. Dobrze, że już za rok będzie mogła decydować o sobie sama. Pomijam fakt, że w międzyczasie będzie siadać jej samoocena i pewność siebie, a
Leczony: Miałem okropny trądzik od gimnazjum aż do studiów. Zdecydowałem się na leczenie izotretynoiną. Była to trudna decyzja, ale z perspektywy czasu dobra.
Zalety:
- działa (i tu na prawdę działa, jestem ponad 4 lata po kuracji, na twarzy pojawia mi się pryszcz raz na ruski rok, na plecach niestety nadal mam pojedyncze), w porównaniu do #!$%@? pleców jest okej
- poprawa niedoskonałości skóry - przez kilka lat po braniu izoteku
ewk: Bardzo dobra decyzja Mirku - szczególnie u takiego gównianego lekarza, u którego widać, że ma wywalone!
Mówię Ci to jako osoba, która brała izotek i jego skutki oboczne wspomina po latach.
Do izoteku dostaje się całą książkę skutków ubocznych. Lekarz będzie wciskał kit, że te najgorsze rzadko się zdarzają. Gówno prawda. Lecimy ze wszystkim: od skóry schodzącej z całego ciała, pogorszeniem wzroku, wypadaniem włosów (a nawet łysieniem), pogorszeniem pamięci (a
OP: Okej, rano porozmawiałem z córką i z żoną i na razie stanęło na tym, że jednak po prostu przerywamy leczenie typowo u lekarza dermatologa, a koncentrujemy się na łagodniejszych metodach. Jak słusznie niektórzy zauważali antybiotyki też nie są obojętne dla zdrowia, więc może warto spróbować jeszcze mniej inwazyjnych metod. Córka jak trochę ochłonęła, to stwierdziła, że aż tak jej ten trądzik nie przeszkadza i na razie zgodziła się próbować "leczyć"
@AnonimoweMirkoWyznania: Mi dermatolog zaproponowała czy chce od razu przywalić z grubej rury izotekiem czy zacząć od bezpieczniejszych sposobów, wręcz mnie trochę nastraszyła. Teraz żałuję, że od razu nie zdecydowałem się na izotek, bo i tak był konieczny a inne leki były uciążliwe, zmarnowałem na nie pieniądze i kto wie jaki był ich wpływ na organizm.

Myślisz, że leki stosowane na skórę nie wchłaniają się przez nią do krwiobiegu? A z krwi
@AnonimoweMirkoWyznania: Odnosnie Aknemycin Plus i tego, ze to ze u mnie zadzialal nie znaczy, ze zadziala u Twojej corki. Kurde - to oczywiste, a co wam szkodzi sprobowac, 1 buteleczka kosztuje 60. zlotych, starcza na minimum 2. miesiace, musi przepisac lekarz. Napisales tu bo szukasz rady to jej udzielilem. Aknemycin nie ma zadnych skutkow ubocznych jesli o mnie chodzi.
@AnonimoweMirkoWyznania: izotek jest jednak relatywnie bezpieczny pod warunkiem, że zaczynasz od małej dawki i robisz badania wątroby (nawet raz w miesiącu jak masz obiekcje) + kremy nawilżające jak podczas kuracji wystąpią przesuszenia, a korzyści są nieporównywalnie większe do ryzyka.