MOJE ŚWIECKO-SCEPTYCZNE POSTRZEGANIE PRZEMIJANIA (Z DOZĄ NAUKOWEGO FUTURYZMU)
Nie wiem jak wy ale ja tam pogodziłem się z tym, że w chwili mojej śmierci NA PEWNO NIE chciałbym żadnych elementów z którymi dzisiaj kojarzone jest chowanie zmarłego. |૦ઁ෴૦ઁ|
To całe twoje gnijące mięso rozpadające się i brudzące wnętrze trumny, mokre flaki zakopane w ziemi (być może po uprzednim wysuszeniu, balsamowaniu), odprawianie rytułałów nad twoim dekomponującym się ciepłym ciałem ( ͡°ʖ̯͡°). Kończone (・へ・) uściskiwaniem się żegnających cię z twoimi zwłokami i wymianą śliny i mikrobów. BŁEEEE (✿͟ʖ✿)
Już lepsze byłoby wykorzystanie własnych jeszcze całkiem "żywych" narządów do celów naukowo-edukacyjnych czy do oddania ich komuś bardziej potrzebującemu. Oddania swoich w gruncie rzeczy zwierzęcych tkanek komuś podobnemu gatunkowo.
Bez tego całego kultu umarlaka, guseł dla jeszcze żyjących i wystawiania ciebie pośmiertnie na widok publiczny. Ograniczając to tylko do urzędowych formalności koniecznych do stwierdzenia twojego cielesnego odejścia.
Ewentualnie zastrzeżenie sobie, aby jeszcze przed agonią nad najważniejszym elementem świadomości i twojego "ja", najszybciej rozkładającym się mózgiem, wykonać zabiegi mogące zachować go na dłużej bez gnicia. ( ͡°͜ʖ͡°)ﾉ⌐■-■
Choć pewnie wymagałoby to szybkiego i dogłębnego schłodzenia. Na tyle szybkiego, gwałtownego, że bez krystalizacji, amorficznego. Niemalże z fizycznym ustaniem cieplnego ruchu tkanek i komórek wewnątrz w stanie niezniszczonym. (⌐͡■͜ʖ͡■)
...do czasu aż będzie już możliwy przeszczep tak zachowanego mózgu do klona czy elektronicznej maszyny (co pewnie wymagałoby stworzenia bezglejakowego, spójnego połączenia olbrzymiego pęku precyzyjnych wiązek rdzenia kręgowego i czegoś na kształt bazowego systemu wejścia/wyjścia do nich (ʘ‿ʘ).
Wtedy też uważam, że najpewniej same systemy religijne stracą swój grunt i motywacje do istnpienia, do przyciągania wiernych. (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ Dokończy się proces modernizmu i cywilizacyjnego skoku przed którym przestrzegał następca papajaka-polaka już w czasach pierwszego załogowego lotu na księżyc. (งⱺ͟ل͜ⱺ)ง
@wygolony_libek-97: Żadna religia się nie broni przed tym że ludzie umierają, te zakichane wydmuszki o duszy naprawdę mnie bawią. Pytaniem jest jak nasza świadomość poradziła by sobie poza orginalnym ciałem, w takiej maszynie czy nie nastąpiło by odczlowieczenie na polu psychicznym( ͡º͜ʖ͡º).
![[VIDEO] Szczekał, wrzeszczał i latał po ulicach](https://wykop.pl/cdn/c3397993/ca95a48b67816f68300d686b51b45d06018944b35c78738b379ee3617ae38b2c,q70.png)
Nie wiem jak wy ale ja tam pogodziłem się z tym, że w chwili mojej śmierci NA PEWNO NIE chciałbym żadnych elementów z którymi dzisiaj kojarzone jest chowanie zmarłego. |૦ઁ෴૦ઁ|
To całe twoje gnijące mięso rozpadające się i brudzące wnętrze trumny, mokre flaki zakopane w ziemi (być może po uprzednim wysuszeniu, balsamowaniu), odprawianie rytułałów nad twoim dekomponującym się ciepłym ciałem ( ͡° ʖ̯ ͡°). Kończone (・へ・) uściskiwaniem się żegnających cię z twoimi zwłokami i wymianą śliny i mikrobów. BŁEEEE (✿ ͟ʖ✿)
Już lepsze byłoby wykorzystanie własnych jeszcze całkiem "żywych" narządów do celów naukowo-edukacyjnych czy do oddania ich komuś bardziej potrzebującemu. Oddania swoich w gruncie rzeczy zwierzęcych tkanek komuś podobnemu gatunkowo.
Bez tego całego kultu umarlaka, guseł dla jeszcze żyjących i wystawiania ciebie pośmiertnie na widok publiczny. Ograniczając to tylko do urzędowych formalności koniecznych do stwierdzenia twojego cielesnego odejścia.
Ewentualnie zastrzeżenie sobie, aby jeszcze przed agonią nad najważniejszym elementem świadomości i twojego "ja", najszybciej rozkładającym się mózgiem, wykonać zabiegi mogące zachować go na dłużej bez gnicia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■
Choć pewnie wymagałoby to szybkiego i dogłębnego schłodzenia. Na tyle szybkiego, gwałtownego, że bez krystalizacji, amorficznego. Niemalże z fizycznym ustaniem cieplnego ruchu tkanek i komórek wewnątrz w stanie niezniszczonym. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
...do czasu aż będzie już możliwy przeszczep tak zachowanego mózgu do klona czy elektronicznej maszyny (co pewnie wymagałoby stworzenia bezglejakowego, spójnego połączenia olbrzymiego pęku precyzyjnych wiązek rdzenia kręgowego i czegoś na kształt bazowego systemu wejścia/wyjścia do nich (ʘ‿ʘ).
Wtedy też uważam, że najpewniej same systemy religijne stracą swój grunt i motywacje do istnpienia, do przyciągania wiernych. (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ Dokończy się proces modernizmu i cywilizacyjnego skoku przed którym przestrzegał następca papajaka-polaka już w czasach pierwszego załogowego lotu na księżyc. (งⱺ ͟ل͜ⱺ)ง
#ateizm #rozkminy #przemyslenia #smierc #fantastykanaukowa #wiara ##!$%@? #takietam #sceptycyzm
źródło: comment_1619969979VV9wVF6nqI5yWAuzsY0PAt.jpg
PobierzPytaniem jest jak nasza świadomość poradziła by sobie poza orginalnym ciałem, w takiej maszynie czy nie nastąpiło by odczlowieczenie na polu psychicznym( ͡º ͜ʖ͡º).