Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#tinder #niepopularnaopinia #logikaniebieskichpaskow

Zawsze popierałam krytykowanie krótkich odpowiedzi kobiet na portalach randkowych, brak rozwijania rozmowy i myślałam, ze faktycznie jest coś nie tak z tymi kobietami. Dopóki sama nie wróciłam na rynek matrymonialny i to w czasie pandemii.
I teraz już to doskonale rozumiem XD
Na pewno z częścią kobiet jest coś nie tak i ksiezniczkuja, ale myśle, ze większość jest już zmęczona tymi „rozmowami”.
Standardowe ‚co tam?’ Itp i brak czegokolwiek innego wymusza na kobiecie rozpisywanie się. Gdyby na to była oczywiście normalna odpowiedz to wszystko jest w porządku, ale w 99% odpowiedz na ‚a Ty?’ daje żenująca odpowiedz typu ‚a ja leżę nagi i marze o tobie hehe’/‚aha, a lubisz s--s?’/‚aha, a umówisz się na s--s?’. Statystyka jest koszmarna i na kilkaset nawiązanych kontaktów trzeba czasem kilku godzin spędzenia czasu pisząc i produkując się, żeby uzyskać jakaś normalna odpowiedz, a nie konskie zaloty osoby nieprzystosowanej społecznie i zwyczajnie prymitywnej. Powiedzmy, ze na 100 par jeden facet umie zwyczajnie rozmawiać.
Zmarnowałam setki godzin na spermiarzy, którym chciałam dać szanse i odpowiadałam angażując się. Nie było warto. W końcu zaczyna się odpowiadać skrótami, czekając czy po drugiej stronie rozwinie się spermiarstwo i przegryw czy ktoś jest normalny i pociągnie rozmowę w zwyczajnym „ludzkim” kierunku. Bo jak ktoś jest idiota to i tak po lakonicznej odpowiedzi spyta zaraz o ruch.nie. Tylko nie zmarnuje się czasu na produkowanie.
Z mojej strony zawsze odpisuje facetom, którzy zaczynaja sami od razu tekstem co robią i luźno podpytują o drobne rzeczy codziennie, widać, ze po drugiej stronie jest osoba, a nie automat wysyłający hurtowo wiadomości.
Faceci, wy chyba nie macie pojęcia z kim wspoluczestniczycie w tych ‚igrzyskach’ i jak inni psuja te portale. Tak naprawdę zadanie nie jest trudne, jeśli sami umiecie coś zaoferować w rozmowie. Nie chodzi o to, ze „co tam?” jest nudne. Chodzi o to, ze myslicie, ze to wy tym angażujecie się w rozmowę i ją zaczynacie, a to kompletna odwrotność. Dlatego większość kobiet na to nie chce odpisywać, jest duże ryzyko straty czasu.
Chętnie poczytam o doświadczeniach innych mirabelek na portalach randkowych.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #608a54565a0849000ad3612d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: rozumiem opke i wcale się nie dziwię.
Jednakże intryguje mnie odpowiedź na pytanie: a ilu dziewczynom takie coś właśnie odpowiada? Krótko, treściwie, dobry z gęby, wie czego chce, biorę go.
Nie oceniam tu nikogo, ot jestem po prostu ciekawy...
  • Odpowiedz
@kaosha: Ja o takich czytam tylko na wykopie. Dziewczyny w moim otoczeniu szukające partnera narzekają podobnie jak OPka. Może kwestia pruderyjności, ale nie spotkałam tej mitycznej zaliczającej modliszki, a trochę się tych ludzi w ciągu życia przewija.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Diamond-kun: ciężkie zadanie. Da się ale trudno jest, przez portale randkowe też tak naprawdę ciężko kogoś normalnego spotkać, chociaż fakt faktem jest to możliwe ;)
  • Odpowiedz
MagicznyWybranek: kaosha: nigdy, ani jeden raz w życiu, nie spotkałam kobiety szukającej tylko ruch.nia, a nie związku. Dowodem jest to, ze absolutnie wszyscy z otoczenia są w stałych wieloletnich związkach, a jeśli jest przerwa to nie na zabawę, a szukanie partnera. Może wśród <20 jest teraz inaczej? W moim wieku stanowczo szukały związków i je maja. Chętnie poczytam o doświadczeniach innych. Mnie przedmiotowe traktowanie odrzuca natychmiast jakkolwiek by ktoś nie wyglądał,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ElPerdedor: hobby - wiele jest hobby które robi się w samotności, równie dużo jest mocno specyficzne do płci
Znajomi - wielu ludzi ma problemy z posiadaniem większej ilości znajomych dzisiaj
Imprezy - jak nie ma się dynamicznych znajomych to raczej ciężko pójść na jakąś impreze samemu
Biblioteka - serio losowe zagadywanie do ludzi którzy przyszli w zupełnie innym celu działa?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania masz jakieś rady dla osoby nie przystosowanej społecznie odnośnie rozmawiania? Na necie sami pua masterzy i nie idzie nic sensownego się od nich nauczyć a tak się złożyło, że od zerówki siedziałem na chacie grając w gierki więc nie miałem jak się nauczyć gadać z ludźmi a tym bardziej z dziewczynami
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: w jednym srodowisku d--y beda sie chwalic podbojami, w innym zatajac - ale to nie znaczy, ze sa swiete. Moze akurat masz grono rozsadnych kolezanek... a moze po prostu nie mowia Ci wszystkiego.
  • Odpowiedz
@Magiczny_Michal: nie kumam.

Siedziales na czacie? I co tam robiles, sprzatales zuzyte chusteczki czy zajmowales sie konserwacja kanciapy moderatorow? Nie ma "nie umiem w realu" - albo umiesz gadac z ludzmi, albo nie - jesli na czatach / komunikatorach potrafisz, to i w realu dasz rade - ideally, niczym sie to nie rozni.

Gadaj do lasek jak do kazdego innego czlowieka. To nie sa basniowe stwory, nie trzeba na nie
  • Odpowiedz
@Magiczny_Michal:
1) patrzysz co laska robi
2) zagadujesz nawiazujac do tego albo pytasz zwyczajnie co robi
3) juz na tym etapie dostajesz info zwrotne w postaci jej reakcji - jak jest defensywna, to laska jest albo p----------a albo ma zazdrosnego chlopa: either way, nie ma sensu kontynuacja
4) cos, z czym wiekszosc przegrywow sobie nie radzi: reakcja, ktora przegrywy okreslaja "obrzydzeniem", "szokiem, ze podludz do niej zagaduje", bla bla... to
  • Odpowiedz
@Xysz: A może po prostu macie założenia z jakiejś określonej marnej grupy społecznej, a świat normalnych zwykłych ludzi wyglada inaczej ¯_(ツ)/¯ ? Ludzie nie randkują latami, znajduja dość szybko, są ewentualne zmiany, do trzech-czterech lat po studiach już większość jest w małżeństwie ¯_(ツ)/¯ zwykle z kimś z kim była od pierwszego czy drugiego roku
  • Odpowiedz