Aktywne Wpisy
Yuri_Yslin +813
Widzę na wykopie częste posty o budowie taniego domu, więc podpowiem Wam z doświadczenia, co robić, by nie skończyć z domem za 1,000,000 (albo 6000 zł/m^2 do deweloperskiego), a jednocześnie sensownym, z którego będziesz zadowolony:
1. Nie robisz żadnych indywidualnych projektów, nie bawisz się w beta testera czyjegoś pomysłu, kupujesz znany i sprawdzony projekt typu Arosa od Lipińskich i dopiero na niego, z wykorzystaniem sensownego konstruktora, nanosisz swoje poprawki, czyli dopasowujesz np. fundament
1. Nie robisz żadnych indywidualnych projektów, nie bawisz się w beta testera czyjegoś pomysłu, kupujesz znany i sprawdzony projekt typu Arosa od Lipińskich i dopiero na niego, z wykorzystaniem sensownego konstruktora, nanosisz swoje poprawki, czyli dopasowujesz np. fundament
#tinder #niepopularnaopinia #logikaniebieskichpaskow
Zawsze popierałam krytykowanie krótkich odpowiedzi kobiet na portalach randkowych, brak rozwijania rozmowy i myślałam, ze faktycznie jest coś nie tak z tymi kobietami. Dopóki sama nie wróciłam na rynek matrymonialny i to w czasie pandemii.
I teraz już to doskonale rozumiem XD
Na pewno z częścią kobiet jest coś nie tak i ksiezniczkuja, ale myśle, ze większość jest już zmęczona tymi „rozmowami”.
Standardowe ‚co tam?’ Itp i brak czegokolwiek innego wymusza na kobiecie rozpisywanie się. Gdyby na to była oczywiście normalna odpowiedz to wszystko jest w porządku, ale w 99% odpowiedz na ‚a Ty?’ daje żenująca odpowiedz typu ‚a ja leżę nagi i marze o tobie hehe’/‚aha, a lubisz s--s?’/‚aha, a umówisz się na s--s?’. Statystyka jest koszmarna i na kilkaset nawiązanych kontaktów trzeba czasem kilku godzin spędzenia czasu pisząc i produkując się, żeby uzyskać jakaś normalna odpowiedz, a nie konskie zaloty osoby nieprzystosowanej społecznie i zwyczajnie prymitywnej. Powiedzmy, ze na 100 par jeden facet umie zwyczajnie rozmawiać.
Zmarnowałam setki godzin na spermiarzy, którym chciałam dać szanse i odpowiadałam angażując się. Nie było warto. W końcu zaczyna się odpowiadać skrótami, czekając czy po drugiej stronie rozwinie się spermiarstwo i przegryw czy ktoś jest normalny i pociągnie rozmowę w zwyczajnym „ludzkim” kierunku. Bo jak ktoś jest idiota to i tak po lakonicznej odpowiedzi spyta zaraz o ruch.nie. Tylko nie zmarnuje się czasu na produkowanie.
Z mojej strony zawsze odpisuje facetom, którzy zaczynaja sami od razu tekstem co robią i luźno podpytują o drobne rzeczy codziennie, widać, ze po drugiej stronie jest osoba, a nie automat wysyłający hurtowo wiadomości.
Faceci, wy chyba nie macie pojęcia z kim wspoluczestniczycie w tych ‚igrzyskach’ i jak inni psuja te portale. Tak naprawdę zadanie nie jest trudne, jeśli sami umiecie coś zaoferować w rozmowie. Nie chodzi o to, ze „co tam?” jest nudne. Chodzi o to, ze myslicie, ze to wy tym angażujecie się w rozmowę i ją zaczynacie, a to kompletna odwrotność. Dlatego większość kobiet na to nie chce odpisywać, jest duże ryzyko straty czasu.
Chętnie poczytam o doświadczeniach innych mirabelek na portalach randkowych.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #608a54565a0849000ad3612d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Jednakże intryguje mnie odpowiedź na pytanie: a ilu dziewczynom takie coś właśnie odpowiada? Krótko, treściwie, dobry z gęby, wie czego chce, biorę go.
Nie oceniam tu nikogo, ot jestem po prostu ciekawy...
Znajomi - wielu ludzi ma problemy z posiadaniem większej ilości znajomych dzisiaj
Imprezy - jak nie ma się dynamicznych znajomych to raczej ciężko pójść na jakąś impreze samemu
Biblioteka - serio losowe zagadywanie do ludzi którzy przyszli w zupełnie innym celu działa?
Siedziales na czacie? I co tam robiles, sprzatales zuzyte chusteczki czy zajmowales sie konserwacja kanciapy moderatorow? Nie ma "nie umiem w realu" - albo umiesz gadac z ludzmi, albo nie - jesli na czatach / komunikatorach potrafisz, to i w realu dasz rade - ideally, niczym sie to nie rozni.
Gadaj do lasek jak do kazdego innego czlowieka. To nie sa basniowe stwory, nie trzeba na nie
1) patrzysz co laska robi
2) zagadujesz nawiazujac do tego albo pytasz zwyczajnie co robi
3) juz na tym etapie dostajesz info zwrotne w postaci jej reakcji - jak jest defensywna, to laska jest albo p----------a albo ma zazdrosnego chlopa: either way, nie ma sensu kontynuacja
4) cos, z czym wiekszosc przegrywow sobie nie radzi: reakcja, ktora przegrywy okreslaja "obrzydzeniem", "szokiem, ze podludz do niej zagaduje", bla bla... to
2. jeśli jesteś #przegryw piwniczak bez znajomych to i tak masz 0% szans na znalezienie kogoś
3. zagadywanie działa jeśli jesteś przystojny