Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
mirki właśnie stałem się mimowolnym uczestnikiem mistrzostw biurowego karate w korporacji i świadkiem tego dlaczego HR w korpo powinien być od noszenia węgla do komórki, a nie zarządzania ludźmi w wyniku czego prawdopodobnie w ciągu najbliższych 3 miesięcy będe musiał zmieć robote.

autentycznie nie wiem jak sobie poradzić z tą sytuacją, nie dlatego, że mnie przerasta tylko dlatego że jest tak abstrakcyjna, że jak o tym usłyszałem po prostu ogarnął mnie śmiech i mam problem przez który prawdopodobnie będe musiał zmienić robote.

krótka długa historia- kojarzycie jungowski test osobowości aka 16 personalities? (jak ktoś nie kojarzy może sobie znaleźć to w necie i wykonać)
w dużym skrócie pan Jung podzielił ludzi na 16 osobowości które to pogrupował w 4 kategorie i 4 'podklasy' którym przypisał konkretne cechy charakteru i to do czego sie nadają, a czego nie (pewnie jakieś mirki po psychologi lepiej to rozkminią)

Pracuje w tym słynnym międzynarodowym korpo. niby duże na świecie, ale w europie wschodniej nieduże i dopiero zaczyna w polsce gdzie ma z 500 etatowych pracowników.
otóż wyobraźcie sobie mili państwo, że nasz dział HR miał jakieś #!$%@? rollupy tygodniowe z HRami z całego holdingu i wpadli na zajebisty pomysł: będziemy nowym pracownikom wykonywać ten test i na tej podstawie ustalać ich predyspozycje, a ponadto w ramach eksperymentu zróbmy obecnym pracownikom test osobowości i przydzielmy ich zgodnie z predyspozycjami na stanowiska XD
tak dobrze czytacie.

wszystko klepnięte zarząd z UK klasnął z zachwytu uszami, podobnie jak i prezes oddziału kierasy kręcą wąsa bo udowodnią swoją pozycje.

A TAKIEGO #!$%@? XDDDDDDDDDDD

jak to w Polsce kierasy w 80% zostały kierasami po znajomości dyrektorów - w każdym razie w moim dziale gdzie poprostu to byli kumple z poprzedniej roboty którzy całym zespołem przeszli do nowej firmy. w całym dziale poza dyrektorem dosłownie JEDEN kierownik mówi płynnie po angielsku, wie co to npv czy cośtam trącał princa.

zmierzając do sedna sprawy- w ubiegłym tyg. w teście wyszedł mi ENTJ- dowódca(w firmie podobno poza mną ten typ mają jeszcze 4 osoby w tym mój dyrektor) kierownicy poza tym ogarniaczem który ma protagoniste, mają ESFP i ENFP (czyli działacza i animatora- chyba najbardziej niedecyzyjne i uległe #!$%@? xD)

i tak dobrze się domyślacie- od czerwca mam zastąpić jednego z kierowników na kwartał (rok obrotowy zamykamy w lutym), a on ma wejść w kompetencje specjalisty. (wiąże się to z jakąśtam premią żeby kase wyrównać, kierasom na bąk nie będą jej #!$%@?ć)


w chwili obecnej jestem na urlopie do końca maja, z tego co znajomi mi mówili kiero kazał analitykom wyciągać raporty z moich czynności z ostatnich 2 lat pod względem ich skuteczności wykonywania etc. + oceny pracownicze -czyli pajac szuka na mnie jakichś dziwnych haków. dodatkowo ten dzban do mnie dzwonił i wywalił z tekstem żebym sobie nie wyobrażał że zajme jego miejsce i że on ma rodzine na utrzymaniu i on sobie nie pozwoli na takie rzeczy i mnie załatwi jak będzie musiał (powiedzmy że mi groził) XD

sytuacja jest tak #!$%@? absurdalna, że czuje sie jakby mnie prankowano. to tak jak z tych #!$%@? książek dla nastolatek o wybrańcu świata i wybitnej jednostce.
odrazu zadzwoniłem do dyrektora mówiąc mu o sytuacji i ogólnie, że to #!$%@? pomysł- mruknął że na to nic nie poradzi i żebym sie kierownikiem nie przejmował bo on też ma gówno do powiedzenia, 3 miechy i wszystko wróci do normy.

słyszałem, że w korpo bywa coś takiego, że dyrektor dla pokazówy siada na słuchawce przez dzień czy dwa, czy tam włącza sie w projekty jakiegoś specjalisty żeby hehe zobaczył jak to sie pracuje w firmie u podstaw, ale to? to to nawet #!$%@? cyrkiem nie można nazwać.

ja chciałem w tej korpo dobić do samodzielnego eksperta (brakuje mi jednego szczebla), żyć i żreć z multisportem. tyle chciałem i chciałem to z siebie wyrzucić.

#korpo #zalesie #16personalities #pracbazaproblems #hr

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60881637df02be000aefed3d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
mirki właśnie stałem się mimowolnym...

źródło: comment_161956014832X9NaifvzPtRXJeKRIA2n.jpg

Pobierz
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: Ten test 16 osobowości ze słodkimi ludzikami nawet nie jest bezpośrednio od Junga ani nawet od Myers-Briggs. 16 osobowości jest już tak pozmieniany przez jakiść randomów, że po prostu nazwy są takie jak u Myers-Briggs, żeby się ludziom kojarzyło z oryginałem. Żeby korzystać z tego do celów jakichkolwiek innych niż zabawa, to już trzeba mieć niepokolei w głowie. Mam nadzieję, że to pasta, z jakieś MBTI grupki xD
WiedźmińskaObywatelka: Jako mirek po psychologii potwierdzam, że te testy to fajna zabawa, ale trzeba się chyba gorzej poczuć, żeby na bazie losowego teściku z internetu przydzielać ludziom role. Równie dobrze moglibyście zrobić „jakim rodzajem chleba jesteś” i z badawczego punktu widzenia wartość wyników jest podobna. Jakby babki z HR wiedziały cokolwiek o psychologii, to by wiedziały, że:
a) ujęcie czyjejś osobowości w prosty sposób zakrawa o niemożliwość, a jakbyśmy już mieli