Wpis z mikrobloga

#rozwojosobisty #swiecezapachowe #reiki #epapierosy #zdrowie
Ilu z was już rozwinęło w sobie ̶d̶u̶c̶h̶o̶w̶o̶/oddechowo astmę, z wciągania cząstek stałych tzw. aerozolu ze sztucznych barwników świec i kadzidełek?
Czy dopiero jesteście na początku praktyki reiki itp. rytuałów i zdobywacie stopień mistrza reiki, więc jeszcze wszystko przed wami?
Jeśli jeszcze palicie tz. liquidy i mówicie, że to tylko para, to to właśnie nie jest para, a aerozol(cząstki stałe) m.in. z podgrzewania metalu w grzałce e-papierosa.
  • 17
@supermassivewhitehole: Podaję prawdopodobną możliwość gdzie przy dłuższej ekspozycji może wystąpić taka zależność. Na pewno nie jet zerowa. Szczególnie na przykładzie przy regularnych praktykach związanych w charakterze ezoterycznym, gdzie osoby z takiej profesji wykonują odpalanie świec i kadzideł regularnie, przy każdym kliencie.

To w jakim procencie jest to prawdopodobne to inna kwestia, której nie da się udowodnić, bo nikt nie prowadzi badać, statystyk pod takim kątem. Także inną kwestią są indywidualne warunki
@Trewor: Wszystko w porządku, nikt tutaj nie neguje, że może to mieć negatywny wpływ na zdrowie i układ oddechowy. Ale powiązanie astmy oskrzelowej (bo sercowa raczej odpada) to dość daleko idące wnioski, biorąc pod uwagę, że, cytuję: „(...) nikt nie prowadzi badań, statystyk pod takim kątem”. Moim zdaniem pochopny wniosek, nawet jeśli okazałby się prawdziwy.
@supermassivewhitehole: Czyli jesteś na nie. No i ok. Jak pisałem na początku jest to prawdopodobieństwo i ostatnie zdanie, że ostatecznie wszystko jest względne w takiej sytuacji na tyle ile każdy chce. Szczególnie, że nie ma norm "inhalacji"/ekspozycji takich kadzidełek, świec na opakowaniu.