Wpis z mikrobloga

#coolstory #smieszne #brakzycia

-pierwsza klasa gimbazy

-w klasie jest ladna loszka

-nie karyna

-sympatyczna

-jedyna osoba z ktora czasem rozmawiasz i sie z ciebie nie nabija

-miej urodziny tego samego dnia co ona

-nie miej o tym pojecia

-przed lekcjami podchodzi do ciebie

-w rękach ozdobna torba z cukierkami

-urodzinowe cukierki anon

-janie pawle nazarejski co sie #!$%@?

-dziekuje

-wez cala torbe

-loszka odchodzi bez slowa

-#!$%@? cukierki

-dzwonek na lekcje

-chowasz torbe do plecaka

-ej anka! podobno masz urodziny

-masz cukierki?

-zapomnialam

nigdy wiecej sie do niej nie odezwalem. jak sobie przypomne to sie poce i krzycze na glos #!$%@?. szczescie w nieszczesciu ze miala dobre serce i nikomu o tym nie powiedziala bo sebki z klasy nie daly by mi zyc
  • 13
@krasecz: @Migajaca_dioda: ocb tutaj bo nie wszyscy łapio w tym ja.

edit:aaa że ta loszka podchodzi z cuksami do solenizanta - przegrywa i on myśli, że to prezent i zabiera całą torbę a to tak naprawdę cuksy urodzinowe miały być do rozdania w klasie, bo ona też miała urodziny, a on od niej zabrał i zeżarł? i potem jak ją zapytali czy ma cuksy to żeby nie być #!$%@? powiedziała,