Wpis z mikrobloga

List do rodziców, których dziecko zostało zamordowane w programie eutanazji, 1943.

"Przykro mi cie poinformować, ale twoje dziecko zmarło 22 stycznia 1943 roku na zapalenie płuc. Tego samego dnia wysłano telegram do matki dziecka i nie wiem czemu wiadomość do was nie dotarła. Dziecko było upośledzone, nie potrafiło mówić i nie potrafiło zrozumieć języka; nie potrafiło również chodzić. Nie dokonało żadnego postępu pod naszą opieką. Dziecko nigdy nie stałoby się użytecznym człowiekiem dla społeczeństwa i wymagałoby ciągłej opieki. Ostatnim pocieszeniem może być to, że wasze dziecko zmarło delikatną śmiercią"

Dr. E. Illing

#starszezwoje - tag ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #niemcy #iiwojnaswiatowa #dzieci #myrmekochoria
myrmekochoria - List do rodziców, których dziecko zostało zamordowane w programie eut...

źródło: comment_1618739854Tszr6xUK4UAtHUmyfZvbAa.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@myrmekochoria: nie wiem czy tak samo bym przetłumaczył ostatnie zdanie, we wpisie brzmi tak jakby nacisk był położony na "łagodność" śmierć, a czytając oryginał odnoszę wrażenie że chodzi bardziej o to że pocieszające ma być to że dla dziecka lepiej było umrzeć niż żyć dalej w takim stanie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Chciałbym zobaczyć % populację "zdeformowanych" dzieci w latach 50. i 60. porównujące Niemcy i państwa ościenne.

@Adam1394: przecież tam się urodziło całe pokolenie po ruskich gwałtach w 45, już lepiej zbadać ilu młodych Niemców miało w latach 50 i 60 skośne oczy...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CzarnyOwiec: problemem mogła być nie tyle legalizacja a dostęp do lekarzy, którzy mogliby ją wykonać - miejscowi raczej wyginęli a obcy głównie umieli opatrywać postrzały i był do nich utrudniony dostęp
  • Odpowiedz
@myrmekochoria: "Przykro mi Cię" - tutaj może warto było wstawić staropolskie "Przykro mi Was" (ew. Panią - liczba mnoga w zastosowaniu do jednej osoby to wyraz szacunku, zarówno u nas, jak i w angielskim You - które u nas mylnie jest odbierane jako spoufalanie się.
  • Odpowiedz