Wpis z mikrobloga

Uniwersytet Medyczny w Poznaniu planuje zwiększenie ilości teoretycznych zajęć zdalnych, nawet do 80% zdalnych zajęć teoretycznych nawet do udziału 80% dopuszczonej w standardach dla metod kształcenia na odległość liczby punktów ECTS do roku 2025.

Uczelnia przygotowuje się na hybrydowy model nowoczesnego nauczania. W modelu tym duża część zajęć teoretycznych ma być realizowana w formie zdalnej lub e-learningowej. Stacjonarne mają pozostać zajęcia praktyczne. W ogłoszonej strategii rozwoju Uniwersytetu na lata 2021-2030 ogłoszono, że planuje się wdrożenie wielu dodatkowych udogodnień mających na celu zwiększenie możliwości kształcenia na odległość. Ma to obejmować nie tylko większą ilość szkoleń kadr, ale również przystosowanie infrastruktury do takiej możliwości. Uniwersytet ten jako pierwszy w kraju zapowiada również wdrożenie systemu "wirtualnego pacjenta", czyli platformy szkoleniowej dla swojej studentów, gdzie mogliby oni dawać swoje wirtualne diagnozy na modelach szkoleniowych.

#lekarski #lekarz #studbaza #ciekawostki #polska #poznan #studia #medycyna
dwa__fartuchy - Uniwersytet Medyczny w Poznaniu planuje zwiększenie ilości teoretyczn...

źródło: comment_1618604719BsLzZUjFQwkGuJ5m1OeAZr.jpg

Pobierz

A Wy co o tym myślicie?

  • Całkiem dobry pomysł 51.6% (63)
  • To kiepski pomysł 48.4% (59)

Oddanych głosów: 122

  • 8
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: znaczy, poranna seminarka zamiast w schowku na miotly to przed monitorem, a na 9:30 na oddzial? Przepraszam, do okienka obok w przegladarce gdzie beda miec kontakt z wirtualnym pacjentem i beda wykonywac wirtualne badanie fizykalne, dzieki czemu uczelnia bedzie mogla placic mniej kadrze bo okroi jej godziny ze studentami? xD
  • Odpowiedz
@Strahl: w żadnym wypadku nie oto chodzi. Chodzi tutaj o zwiększenie zajęć zdalnych teoretycznych ale bez komplikacji z zajęciami stacjonarnymi.

Na seminarkach raczej nie bada się pacjenta. A poranne wprowadzenia w postaci seminarek o których mówisz powinny zostać w tradycyjnej formie.

System wirtualnego pacjenta ma działać na zasadzie platformy szkoleniowej, a nie zastępować kontakt z prawdziwym pacjentem.
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: W takim wypadku nie zgadzają mi się godziny programowe. Ma to być zamiast wykładów?

Imo na takich kierunkach jak medycyna, gdzie spora czesc pracy polega na wytrzymywaniu presji ze strony pacjenta/rodziny pacjenta/kolegów lekarzy nie rozwijanie pewnych umiejetnosci spolecznych wśród przyszłych absolwentów to duży błąd. Chyba, że chcą szkolić patomorfologów i radiologów. E-learning i mozliwosc doksztalcania sie za to powinna byc mozliwa jak najbardziej.
  • Odpowiedz
@Strahl: dlaczego ma się nie zgadzać? Platforma taka może być użytkowana przez pracowników którzy przygotowują choćby medyczne case do rozwiązania na seminariach, zamiast czytania prezentacji.
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: Bardziej skupilem się na tej części "zdalnej", bo e-learning sam w sobie na miejscu może być spoko, jeżeli przeprowadzony z głową. Dużo gorzej na tych studiach i tak być nie może. ;-)
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy @Strahl : wszystko to jest przygotowaniem pod zwiększenie liczby studentów, z jakością nie będzie to miało nic wspólnego, w dalszym ciągu będzie to czytanie prezentacji, tyle że w nowoczesnej formie. Już taka rewolucja miała być z centrami symulacji, a z braku kadry kształcącej skończyło się na kilku zajęciach oderwanych od całego toku studiów
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@dwa__fartuchy: Wolałabym słuchać czytanej prezentacji online niż dojeżdżać na Szwajcarską na 7.00 i tak samo słuchać czytanej prezentacji xD Przy założeniu, że zostają zajęcia praktyczne i będzie podnoszony przede wszystkim ich poziom, myślę, że to fajny pomysł.
  • Odpowiedz