Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #niebait #powaznasprawa

Jestem z #rozowypasek od ponad 10 lat.
Moja najwieksza pasja to podroze. Zaliczylem juz ponad 60 krajow na 6 kontynentach (wiekszosc z obecnym rozowym).

Od praktycznie poczatku musialem ja na kazda podroz namawiac. Nie wazne czy to Karpacz czy Malediwy musialem praktycznie prosic zeby sie zgodzila. I nie chodzi tutaj o klase wypoczynku. Nie wazne czy to hotel 5-gwiazdkowy czy namiot. Zawsze na nie.
Im dalej w zwiazku tym gorzej. Teraz odmawia nawet wypadu 3 godzinki od domu, a ja po prostu nie moge usiedziec w miejscu i meczy mnie to.

Usprawiedliwia sie tym, ze zawsze pije na wyjazdach - co jest prawda, pije jak zwierz - ale kto nie pije?
Niby odmawianie mi wyjazdow ma mnie oduczyc picia. W moim odczuciu jestem torturowany tym odmawianiem wyjazdow.
Mysle o separacji, a w koncu rozwodzie.

Czy powinienem trwac w tym sadystycznym zwiazku ze wzgledu na babelki czy jednak to jebnac i zaczac zyc pelna piersia?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60781d40919c6e000abfe88d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 79
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale po co ci te wyjazdy w takim razie? bo brzmi tak jakby wyjazdy byly powodem zeby pic. ja gdy wyjezdzam jestem na pelnych obrotach zeby jak najwiecej zobaczyc/poznac, a bedac naprutym w trzy dupy rownie dobrze mozesz siedziec w domu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: o kurde, mam to samo z niebieskim. Nawet do kina nie chce wyjść ani na randkę nigdzie XD staram się to szanować, ale ogólnie ciężko jest kiedy ja czuję potrzebę wyjścia czy wyjechania z nim gdzieś. W tamtym roku po raz pierwszy dał się namówić na wspólny weekend gdzieś, najlepsza rzecz jaka mnie spotkała w tamtym roku chyba xd i doceniam bardzo ofc
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro napisałeś taki wpis to nie szukasz odpowiedzi na pytanie tylko akceptacji decyzji, którą już podjąłeś. Lubisz podróżować to podróżuj pewnie nie jedną kobietę jeszcze spotkasz za granicą. A picie ogranicz, bo jednak częste chlanie sprawi, że każda różowa, niebieski od ciebie odejdzie. Sprzątanie po kimś rzygowin nie powinno być tematem przewodnim imprezy.
  • Odpowiedz
OP: Odpowiem zbiorczo z uwagi na duza ilosc komentarzy:

1. W domu tez pije. Wszedzie pije. Doskonale wiem, ze jestem alkoholikiem.
2. #!$%@? na wyjezdzie to naprawde potrafie bo niby czemu mialbym sie przejmowac lokalsami albo ludzmi, ktorych nigdy wiecej w zyciu nie spotkam? Chyba jeden z celow podrozowania to oderwac sie od codziennosci i sie wyluzowac, czyz nie? Przynajmniej do tej pory nie rozwalilem sie samolotem w buszu jak na
  • Odpowiedz
OP: @SarahC
Tu nie chodzi o rzygowiny czy inne takie. Rzygi czy inne nieczystosci sprzatam sam bez gadania.

Po pijaku glownie to robie innym ludziom (doroslym plci meskiej, kobiet i dzieci nigdy nie ruszam) tak zwana bonanze. Jednego pobije, innego zwyzywam, kolejnego wrzuce do rzeki i takie tam. Wrazliwy jestem i jak ktos mnie zdenerwuje - szczegolnie po pijaku - to reaguje z nerwem,
No i ogolnie to oni sie zwykle
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania:

W sumie tak pomyslalem, ze moze teraz czesciej odmawia bo za 2 tygodnie ma rodzic. #rozowepaski myslicie, ze moze to miec zwiazek? Ten caly madczyny mozdzek czy jak to sie zwie?


O nie, dałam się nabrać na bait ( ͡° ʖ̯ ͡°)

W tym drugim komentarzu już zupełnie odleciałeś, za bardzo. No ale uczciwie muszę dać 4/10 bo dałam się złapać
  • Odpowiedz