Wpis z mikrobloga

@bh933901: widziałem już tę śpiewkę, "trójpodziału nigdy nie było", "wszystkie partie obsadzały sędziów", "zawsze było źle". Ale jakoś tylko *owi zależy na tym, by te "instytucje-wydmuszki" przejąć, niszczyć lub ignorować. Jakoś inne partie respektowały podział władzy. Powiesz, że robiły to tylko na pokaz, ale karakan nie robi nawet tego.

Ale wizją państwa jest to, czy będzie n, czy będzie 0 programów socjalnych, a może czy nie będzie programów socjalnych, tylko własność kolektywna.

Tyle, że żaden rząd w europie nie wprowadził wariantu "0", więc są to różnice teoretyczne. Natomiast to kto i jak obsadza sędziów to różnica praktyczna i do zauważenia w rzeczywistości.

Nie porównam, bo nie mam
  • Odpowiedz
@bh933901: wyrok ze zdaniem odrębnym i praktycznie od początku kwestionowany w doktrynie. Przede wszystkim jednak wyrok wydany przed wejściem w życie obecnej Konstytucji, na innym stanie prawnym! TK zajmował się też inną przesłanką przerwania ciąży, co ma znaczenie bo dokonujemy wyważenia różnych dóbr prawnych i można uznać, że jednak przesłanka przerwania ciąży jest konstycyjna z uwagi na przeważenie interesu dobrostanu kobiety, a inna nie.

Komentarz Banaszek

Prawna ochrona życia nie oznacza ochrony życia ludzkiego od momentu poczęcia. Postulat ochrony życia ludzkiego od momentu poczęcia pojawił się już w toku prac nad Konstytucją. Budził jednak duże kontrowersje i został w 1995 r. w początkowej fazie prac odrzucony. W efekcie art. 38 Konstytucji ograniczył się tylko do sformułowania o prawnej ochronie życia. Za przyjęciem normy niezawierającej zwrotu o ochronie życia od poczęcia opowiedziało się 30 spośród 43 głosujących członków Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego (Biuletyn XII, Warszawa 1995, s. 92). Nie zakończyło to jednak kontrowersji wokół tej sprawy. Symptomatyczne jest tu stanowisko, jakie zajął w niej TK. Orzekając 28.5.1997 r. – tuż po referendum konstytucyjnym, a więc jeszcze przed wejściem obowiązującej obecnie Konstytucji w życie – odwołał się do norm konstytucyjnych wówczas posiadających najwyższą moc prawną. Z konstytucyjnej zasady państwa prawnego wyprowadził obowiązek zagwarantowania "ochrony życia ludzkiego w każdej fazie jego rozwoju" (zob. orz. K 26/96, OTK 1997, Nr 2, poz.
  • Odpowiedz
Pamiętacie sarmatów, jak #!$%@? naród z własnej głupoty, pijaństwa, januszostwa i dla własnego interesu? To zobaczcie, ile się zmieniło. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
widziałem już tę śpiewkę, "trójpodziału nigdy nie było", "wszystkie partie obsadzały sędziów", "zawsze było źle". Ale jakoś tylko *owi zależy na tym, by te "instytucje-wydmuszki" przejąć, niszczyć lub ignorować. Jakoś inne partie respektowały podział władzy. Powiesz, że robiły to tylko na pokaz, ale karakan nie robi nawet tego.


@jPaolo2: nie nie powiem. Powtórzę to co napisałem - nie było żadnego trójpodziału. Może mi pokażesz, której partii przeszkadzało, że rząd sam sobie zlecał ustawy, bo członkowie rządu jednocześnie uchwalają ustawy, które wykonują? Może mi pokażesz, której partii przeszkadzało, że sądownictwo nie jest kontrolowane przez żadną inną władzę, czym łamią podstawię idei podziału władzy, mechanizm kontroli i równowagi? Można krytykować nieudolną próbę reformy sądownictwa przez PIS, ale nagłe obudzenie się, że "trójpodział władzy gwałco" jest po prostu śmieszne.

Tyle, że żaden rząd w europie nie wprowadził wariantu "0", więc są to różnice teoretyczne. Natomiast to kto i jak obsadza sędziów to różnica praktyczna i do zauważenia
  • Odpowiedz
A co, możemy wybierać tylko rozwiązania, które ktoś już gdzieś wprowadził? Nie możemy zrobić niczego, co nie jest w Europie?


@bh933901: nie wiem, czy "możemy", wiem, że żaden rząd nie pozbył, nie pozbywa, i w najbliższych dekadach nie pozbędzie się tzw. socjalu, więc dzielenie partii ze względu na to, czy usuną programy socjalne czy nie to czysta teoria nie mająca zastosowania w praktyce.

Sytuacja dość
  • Odpowiedz
wyrok ze zdaniem odrębnym i praktycznie od początku kwestionowany w doktrynie.


@Kosmiczny_pies_Kazak: czekaj, a ja myślałem, że liczy się państwo prawa, więc jak TK (i to nie TK Przyłębskiej, ale taki prawdziwy!) coś zasądzi, to tak właśnie należy interpretować konstytucję. A tu się okazuje, że jednak to jest kwestia uznaniowa.

Poza tym samo sprowadzenie formuły "ochrony życia od poczęcia" do formuły bardziej ogólnej "ochrony życia" nie załatwia sprawy dopuszczalności aborcji.
  • Odpowiedz
@bh933901: przeczytałeś ze zrozumieniem, że ten wyrok został wydany zanim obecna konstytucja weszła w życie, a zatem na innym stanie prawnym? Napisałem to ja i jest też w komentarzu Banaszka. Pogląd Trybunału został wyinterpretowany z innych przepisów, podczas gdy art. 38 Konstytucji nie zostawia miejsca na dywagacje bo gdyby nielogiczną intencją ustawodawcy było wpisanie ochrony życia od poczęcia to taką treść ten artykuł by miał.

Skoro jest napisane, że zasadą
  • Odpowiedz
@Kosmiczny_pies_Kazak: Przeciętny Polak-wyborca pissu za 500 zł zgodziłby się na dożywotnią dyktaturę kaczyńSSkiego, a co mówić na likwidację RPO czy TK... "Panie, co mnie obchodzi jakiś tam rzecznik, on mi nic nie dał, a KACZYŃSKI DAŁ I MAM CO JEŚĆ A PRZEDE WSZYSTKIM PIĆ, hehe"
  • Odpowiedz
nie wiem, czy "możemy", wiem, że żaden rząd nie pozbył, nie pozbywa, i w najbliższych dekadach nie pozbędzie się tzw. socjalu, więc dzielenie partii ze względu na to, czy usuną programy socjalne czy nie to czysta teoria nie mająca zastosowania w praktyce.


@jPaolo2: partie nie chcą usunąć programów socjalnych, bo ludzie popierają te programy socjalne. Dlatego właśnie trzeba stawiać tę sprawę na eksponowanym miejscu, bo dopóki partie nie odczują, że likwidacja zasiłków jest dla części wyborców istotna, dopóty wszystkie partie będą zgodnie składać hołd lenny programowi 500+.
To nie jest niepraktyczna teoria, to jest właśnie najbardziej praktyczna teoria, jaka może być, czyli właśnie ustalenie, jaka jest utopijna wizja państwa, a nie dyskutowanie o ciepłej wodzie w kranie i o innych marginalnych problemach.

Nie nie jest symetryczna, dublerów po-wskich odwołano, ***owscy nadal tam siedzą. Już nie mówiąc o tym jakich machlojek dokonali w latach kolejnych z samym
  • Odpowiedz
jaka może być


@bh933901: ale jaka nie jest. możesz sobie dywagować i snuć teorie, ale koniec końców podział "dają socjal — nie dają socjalu" jest bezużyteczny ze względu, że jedna kategoria jest pusta; natomiast podział "rozwalają demokratyczne instytucje — nie rozwalają" ma rzeczywiste podstawy i rzeczywiste konsekwencje.

tego płaczu o "dehumanizację" nawet nie mam zamiaru komentować, jeśli powtarzasz partyjny przekaz jak jakiś płatny troll, to przyzwyczaj się do bycia traktowanym
  • Odpowiedz
ale jaka nie jest.


@jPaolo2: a nie jest taka, bo taką ją ukształtowaliśmy. A kształt zależy od naszego widzimisię, nie trzeba nawet nic robić. Rozumiem sztuczkę retoryczną, jakby to o czym piszę było jakimś zawracaniem dupy, ale bardzo mi przykro, partie odzwierciedlają tylko poglądy wyborców, i spierają się na takie tematy, które rajcują wyborców. Tak długo, aż nie zaczniemy wymagać dyskusji na niepraktyczne tematy teoretyczne, które wykraczają poza kopiowanie rozwiązań od Niemców, tak długo aż będzie wystarczała nam szermierka na głupawe slogany o "autorytaryzmie" i "zniszczeniu trójpodziału władzy", tak długo polityka będzie taką szopką.

koniec końców podział "dają socjal — nie dają socjalu" jest bezużyteczny ze względu, że jedna kategoria jest pusta; natomiast podział "rozwalają demokratyczne instytucje — nie rozwalają" ma rzeczywiste podstawy i rzeczywiste
  • Odpowiedz