Wpis z mikrobloga

FAKT: Nie ma żadnych chorób somatycznych, przy których ktoś jest w stanie samodzielnie podróżować komunikacją miejską i przy których noszenie maseczki byłoby pod względem medycznym niedopuszczalne.

Jeśli jakieś znacie, to dajcie znać. Podkreślam, że chodzi o choroby somatyczne nie psychiczne.

#koronawirus #medycyna #nauka #zdrowie
  • 5
  • Odpowiedz
@Coxex: FAKT: wiele powszechnie występujących zaburzeń psychicznych niemal zawsze jest powiązane z objawami somatycznymi, np. zespół lęku uogólnionego: tachykardia, ból w okolicach serca, wahania ciśnienia krwi, mdłości, duszności, zawroty głowy, zaburzenia równowagi, omdlenia.
  • Odpowiedz
@Coxex: Psychosomatyczne też nie wchodzą w grę, jak rozumiem?

Są np. choroby stricte dermatologiczne, które w mocno zaostrzonych przypadkach mogą uszczęśliwić osobę zmuszoną do noszenia maseczki bolesnymi strupami, jak np. atopowe zapalenie skóry i podobne. Albo taka np. czyraczność, gdzie pojawienie się zmian w obrębie tzw. trójkąta śmierci (okolice nosa i ust) może doprowadzić w skrajnych przypadkach do zagrożenia życia. Może być?

Stan zdrowia człowieka to nie jest taka etykietka
  • Odpowiedz
@Apaturia: Tak właśnie się zastanawiałem nad jakimiś zmianami skórnymi, które w mocno skrajnych przypadkach mogą uniemożliwić noszenie maseczki, ewentualnie jeszcze mi wchodzą do głowy jakieś neuropatie, gdzie już ostrzejszy wiatr powoduje ból. Ale takich przypadków będzie może jeden na pół miliona. Wyjątki zawsze są. Chodziło mi bardziej o to, że sporo osób argumentuje o przeciwwskazaniach medycznych przy maseczkach, chociaż takie de facto występują tylko w przypadku chorób psychicznych. Oczywiście ostateczna
  • Odpowiedz
@Coxex: U mnie odwrotnie - znam przypadek, gdzie osoba z przewlekłym schorzeniem dermatologicznym musiała kombinować, żeby uzyskać zwolnienie, bo tego rodzaju schorzeń nie ma w wyjątkach ministerialnych, a miły lekarz rodzinny stwierdził, "że nie ma takich stanów, które nie pozwalają nosić maseczki." Tymczasem stan zapalny rozlany już na pół twarzy, wdrożone leczenie sterydami (też nie do końca korzystne na dłuższą metę) - ale nie, no przecież to tylko maseczka.

Inna
  • Odpowiedz