Wpis z mikrobloga

Wczoraj, 5 kwietnia 2021 na poligonie Point Mugu u wybrzeża Kalifornii bombowiec strategiczny B-52H, ze składu 419th Flight Test Squadron Global Power Bomber Combined Test Force, po starcie z bazy Edwards, miał odpalić pocisk hiperdźwiękowy AGM-183A ARRW (Air-Launched Rapid Response Weapon). Test miał polegać na zrzucie pocisku i uruchomieniu silnika startowego. Zgodnie z oficjalnym komunikatem, uniemożliwił to nieokreślony problem techniczny. Bombowiec powrócił do bazy z pociskiem.

USA od kilku dekad próbują zbudować lotniczy pocisk hipersoniczny dalekiego zasięgu. Mimo wydania ogromnych kwot, bez powodzenia. Tymczasem podobnymi pociskami dysponują już, w jednostkach operacyjnych, FR i ChRL.


Źródło: https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=33214

Na zdjęciu B-52 z podczepionym pociskiem hipersonicznym (testowym).

#wojsko #usa #rosja #chiny #hipersoniczny #geopolityka #amerykawstajezkolan #rakiety
Pobierz
źródło: comment_1617776703gFXoAJOFfUzsAfkJNQWtvD.jpg
  • 8
@farmer111: W cytowanym przez Ciebie artykule jest napisane:

Do służby w rosyjskich siłach zbrojnych oficjalnie wprowadzono już pociski Ch-47M2 Kindżał odpalane z samolotów MiG-31M i Tu-22M3 oraz manewrujące, hipersoniczne jądrowe głowice Awangard dla pocisków międzykontynentalnych różnych typów.


Więc co innego niż to, o czym piszesz.

@Dodwizo: Amerykanie "zaspali". Musieli wrócić do pomysłu broni hipersonicznej z powodu narzucenia przez Rosję wyścigu zbrojeń w tej dziedzinie. Jeśli nie chcą zostać z tyłu,