Taki komputer jeszcze rok temu badał podziemne zagrożenia w kopalni w Katowicach
PRS-4 czyli Programowalny Rejestrator Systemowy lub Sejsmoakustyczny to modułowy 16-bitowy mikrokomputer. W latach 1975-1987 w Zakładzie Elektroniki Górniczej w Tychach powstało tylko 150 egzemplarzy tego urządzenia, z czego 34 na eksport. Ten do 2022 r. pracował w KWK Wujek, teraz jedzie do muzeum.
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- 107
- Odpowiedz
Komentarze (107)
najlepsze
@Martwy_stwor: od wydania Windowsa XP do zakończenia lotów wahadłowców nie minęło nawet pełne 10 lat. XP na wahadłowcu to była nowinka techniczna, a ty podajesz jako przykład starego sprawdzonego rozwiązania. Nie pomyliłeś czegoś?
Laptopy na pokładzie Discovery dostały upgrade do XP w 2007 roku (sts-120)
@Martwy_stwor: Spełnił swoje zadanie i poleciał do kosza. A tutaj taki zabytkowy komputer generuje dużo większe koszty niż nowy. To sprzęt do którego potrzeba specjalistów z wiedzą historyczną, część robione na zamówienie. Układy elektroniczne nie są wieczne, kondensatory z czasem tracą pojemność, lampy się przepalają. Rachunki za ten sprzęt musza być spore, ale może
Jedyny powód jaki może być w środowisku produkcyjnym, to dostępność części, awaryjność i dostępność serwisu z odpowiednią wiedzą, a w końcu opłacalność serwisu.
Ogólnie młodzi serwisanci też już nie potrafią naprawiać maszyn na sterowaniach z lat 90tych (ze starszymi jest jeszcze gorzej), a potrafiący odchodzą na emerytury.
I będą się klepać po plecach do dnia w którym znowu jebnie, ale tym razem dziadek już będzie kilka metrów pod ziemia.
I wtedy włączy się tryb panik.
Bo maszyna nie działa.
Bo nowa kosztuje pol banki.
Bo na nową trzeba czekać pol roku i w
#pdk
@robert5502: Nie zmieściły się na kartach perforowanych. ¯\_(ツ)_/¯
Takie czasy...
Tak żeby jeszcze dolać oliwy do ognia to po zamienieniu na standardowy parser z
Nie dziwne, że nie chcą wyrzucać czegoś, co jest dopracowane i wciąż działa.