Wpis z mikrobloga

@deadIift: @ocynkowanyodpornynahejt ehe, właśnie chodzi o to, że się nie wieszał. To nie jest wina ludzi, że chorują na depresję, czy inne zaburzenia. Chodzi o system, który tworzy z młodych ludzi ofiary. Jakie problemy może mieć nastolatek? Ale taki przeciętny, nie z patologicznej rodziny, których jest w Polsce pewnie niewielki procent. Bo dziewczyna go rzuciła? Bo nie pojechał na największy melanż z resztą znajomymi? Dla nastoletniego umysłu pewnie są to wielkie
@ocynkowanyodpornynahejt:

Jednym głupim obrazkiem OP sprowadził masową sraczkę debili-przegrywów.

Holokaust, aborcja, rasizm, pedofiliia, ktoś zmarł = hehe beka, czarny humor.
Zaginęła nastolatka ? Hehe smakowała jak kurczak albo #!$%@? się z chadem.

Stwierdzenie OPa dzieciom żyło się ciężej (z którym się zgadzam) -> nieeeeee nie możesz, nie możesz kurła tak mówić, jestes ignorantem bez serca, nie można, nie można sie tego śmiać bo nas to nie śmieszy kwiii kwii kwii
@gupi_ja: u mnie problem całego dzieciństwa to było utrzymywanie całego życia w tajemnicy. w domu było "w domu", zawsze się odpowiadało "wszystko dobrze". nie ważne jakie problemy były, życia nauczyła mnie ulica. nie taka jak rapuje Peja, ale po prostu rówieśnicy, znajomi ze szkoły, z osiedla, i własne doświadczenia.
@ocynkowanyodpornynahejt: Wspomniano tutaj czasy wojny i czasy obecne i to jak to dzieci potrafiły się odnaleźć w otaczających złych okolicznościach, nie to co teraz. Tylko, że jeśli te złe okoliczności dotyczą większość ludzi, bez względu na wiek, płeć czy status społeczny (powiedzmy), to łatwiej o empatię do drugiej osoby, zrozumienie jej. Jest wzajemne wsparcie i motywacja do działania, po jeden drugiemu pokazuje, że można. Bo tak trzeba działać w czasach ekstremalnego