Wpis z mikrobloga

Mirki, mała, darmowa lekcja „biznesu” od Grażyny z olx ( ͡° ͜ʖ ͡°)

zaproponuj (używając określenia „ofiaruję”) cenę niższą o 50% od tej podanej w ogłoszeniu

nazywaj to negocjacjami


Ogłoszenie dotyczy obrazu i baba liczy, że trafi na naiwniaka co sprzeda za niską cenę, a później wystawi gdzieś u siebie w grażyńcu swoim. Nie ma tak

#grazynacore #olx #januszebiznesu #heheszki #polska
Pobierz ProResHq - Mirki, mała, darmowa lekcja „biznesu” od Grażyny z olx ( ͡° ͜ʖ ͡°) 
 zapro...
źródło: comment_161746908497Z5Frr9uueJlExOlBOKzO.jpg
  • 6
@PozorVlak: To nie jest droga rzecz, a ona mnie pyta o „rys historyczny” obrazu, żeby potem obniżyć cenę o 50% a za tyle, to sama rama jest xD nie wie, że jestem mgr sztuki - zostawiłam sobie tę kartę na później ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiem ze to januszostwo ale kiedyś przez 4
miesiace dzwoniłem po ogłoszeniach samochodu za 80.000 i proponowałem 40.000. Milion razy usłyszałem jak bardzo mnie po””””””Lo Aż jednego dnia usłyszałem „za polowe nie oddam ale jak pan się zjawi w ciągu 24h to opchne za 50k.. zamiast 80k....
Wiec warto.
Pare lat później kupowałem rower - miałem do wydania 4k a dzwoniłem po rowerach za 8-9k. Udało mi się kupić rower za 4200