Wpis z mikrobloga

@Masuj: najpierw jest c-----y związek ratowany zaręcznynami. Później ślubem. Później dzieckiem. Gdzieś tam pomiędzy jeszcze zdradą jednej lub obu stron. Oczywiście zdradzona osoba o tym nie wie, dla swojego dobra, bo osoba zdradzająca jest tak miłosierna. :)
  • Odpowiedz
@Masuj: jezu jak wiele znam związków ratowanych zaręczynami i oooo myslami o dzidzi. Przez co dziewczyna jest oczarowana, że jej rlfacet w końcu wydoroślał (ʘʘ)
O nie, będą mieli prawdopodobnie małżeństwo z kartonu
  • Odpowiedz
@iEarth: Chłopcy których matka zdradziła ojca i wymieniła go na chada. Zaufanie jakiejkolwiek różowej niemożliwe, wyparte całkowicie. Autorytet ojca (jeżeli kiedykolwiek istniał) zmieciony z powierzchni ziemi. Brak kontaktu z ojcem. Mur między dzieckiem a matką, bo wiedzą doskonale co zrobiła, ale przecież to mama. Próby nauczenia chłopców, żeby mówili do chada "wujek". Opór. Gniew. Jaki k---a wujek? Awantury, chłopcy dorastają, uciekają z domu od razu po maturze. Picie, ćpanie, próby
  • Odpowiedz