Aktywne Wpisy
zloty-melonik +31
smuteczek2000s +15
Cześć Kochani,
życzę Wam dobrego poniedziałku, dużo energii, trzymajcie się na tym łez padole ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pamiętajcie, jutro jest nowy dzień, trzeba go dobrze wykorzystać!
Kocham i ściskam! (。◕‿‿◕。)
życzę Wam dobrego poniedziałku, dużo energii, trzymajcie się na tym łez padole ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pamiętajcie, jutro jest nowy dzień, trzeba go dobrze wykorzystać!
Kocham i ściskam! (。◕‿‿◕。)
Pamietam, ze gdy na Elblaskiej miejscowi skini wyciagneli z tramwaju stogowego depesza sztuk jeden i dali mu w lampe, za 20 minut jechaly dwa wagony kwadratow (nazwa od fryzur na kwadrat) w celu pomszczenia wspolplemienca. A kolejnym tramwajem nadjechaly posilki z Przerobki, ktora wowczas byla lennem Stogow. Miescily sie tam dwa obiekty, w ktorych mozna bylo czesto depeszy spotkac - wiezienie oraz sklep firmowy Polifarb. W tym ostatnim stanowili glowna klientele w dziale z farbami w sprayu.
A wiem, bo tam mieszkalem: https://www.wykop.pl/wpis/29491171/przelom-lat-80-90-przeprowadzilem-sie-z-rodzicami-/
#punk #historia #trojmiasto #subkultura #skinhead
@magicznyKrzysztof: nie no, zajebiste porównanie. Teraz to nawet #!$%@?ć porządnie już nikomu nie można, bo to nie to samo co kiedyś XDDD
Nostalgia to jest tak śmieszna rzecz, że nawet czasy największej
A punka kolora kojarzysz?
No i wołaj
Ja z kolei z północy miasta ale u nas też się działo. Oliwa vs Tysiąclecia, dresiarskie bandy na przymorzu, dziesiony w biały dzień na deptaku na Zabiance, ogniska w lasach oliwskich gdzie widziałem jak skini #!$%@?ą się z rycerzami
@magicznyKrzysztof: kiedyś byłem świadkiem, jakoś rok 2005-2008
Co do tego tekstu o znaleziskach to po prostu widząc kolejne o pobiciu/brutalnym pobiciu uśmiecham się tylko bo sam doświadczyłem takich parę i nie było to wydarzenie ogólnopolskie a raczej zwykła szara codzienność. To były bardzo kolorowe czasy ale
@magicznyKrzysztof: to jest tylko twoje gdybanie. Wciąż dzieje się bardzo dużo, tylko już po prostu tego nie dostrzegasz, bo nie jesteś już w tym środowisku. I nie mówię tylko o walkach subkultur, które już praktycznie wygasły, ale ogólnie o spędzaniu wolnego czasu. Młodzi ludzie obecnie mają 100x więcej okazji na ciekawe spędzanie
To jak oglądanie filmu gangsterskiego - nie chciałbyś żyć w
A "ciemna strona miasta" istnieje od zawsze, dzisiaj również.
Nie że nie wierzę, sama słuchałam opowieści od kumpla, który jest dużo starszy i od urodzenia mieszka na Morenie, ale to opisy brzmią, jakby się wyszło za próg chaty, a tam pole minowe z subkultur :D