Wpis z mikrobloga

@monarchista: To jest właśnie dziwne. Raptory są rozwijane o kilka lat dłużej od samego Starshipa, a to głównie one zawodzą w testach. Ciekaw jestem, który Raptor okaże się bezawaryjny i pozwoli na kilka lotów bez problemu.
@nophp: nie zawodzą, tylko robią oszczedne parametry. Tak tez bylo ostatnim razem. Natomiast one juz dziś są dość dobre bo robią kilka odpaleń i bez zadnego rozbierania i inspekcji wykorzystują do lotu. A ostatnio nawet polecial tego samego dnia po nieudanej próbie. To jeszcze nie silnik operacyjny ale już i tak ma przewage nad innymi.
@monarchista: Jak nie zwodzą jak je wymieniają, a przynajmniej jeden, bo się nie załączy podczas testów statycznych, a i lądowania starshipa sn8, sn9 to problemy z silnikami, gdzie spacex próbowało je rozwiązać inaczej, ale okazało się, że i to nic nie daje, bo problemem jest sam silnik, który okazuje się, że nie lubi słabego ciśnienia w zbiornikach, następnie, że nie lubi helu itd. i jeszcze kilka problemów się znajdzie przez najbliższe
@nophp: tak te raptory zawodza, ze jest problem ze zbiornikami na paliwo, bo Falcony spadaja w miare pionowo, a Starship robi belly-flopa, a pozniej szybuje. I Raptor gowno moze, bo nie ma czym palic ¯\_(ツ)_/¯
@nophp: z testami to nie wiem czemu je wymieniają, moze problemy z silnikami. Ale co do lotów to bzdure gadasz. Problemem było ciśnienie a wlasciwie jego brak poniewaz nie uzywali helu. Pozniej uzyli helu ale okazalo sie, ze hel sie zmieszal z paliwem i przez to ciąg byl mniejszy. Zaden silnik nie lubi sie z helem, chodzi o to zeby on sie nie mieszal. Po prostu odkrywają nowe rzeczy bo pracuja
Zaden silnik nie lubi sie z helem, chodzi o to zeby on sie nie mieszal. Po prostu odkrywają nowe rzeczy bo pracuja szybko. Zaden silnik nie lubi helu i niskiego cisnienia.<

Tory były złe :)