Wpis z mikrobloga

@valhander: po 4 tyg to one zaczynają działać. Podczas ich brania musisz sobie ustawić swoje życie - polecam do tego terapię. Leki odłożysz, sytuacja w większości wraca - tym bardziej, jeśli twój problem nie jest nagły i oczywisty (śmierć bliskiej osoby np.). Jeśli masz problemy dłużej (ponad pół roku), terapia na pewno się przyda.
Przez pierwsze 2 tygodnie objawy się wręcz nasilają. Najkrótszy konieczny okres brania tych leków to 6 miesięcy.
@valhander: raczej stabilizuja emocje (nie ma dużych wahań) . Nie sa to leki ktore jak magiczna pigulka sprawia , ze wyjzdziesz na prosta. Jak chcesz szybkich efektow to alpra , lorazepam czy mocniejsze jeszcze