Oceńcie sami czy się czepiam, czy może januszebiznesu.
W sobotę byliśmy we flyspot pod Warszawą.
Lot zgodnie z informacją z ich strony trwa 1,5 minuty. Przy rezerwacji na określoną godzinę biorą całą grupę i każdy z danej grupy naprzemiennie wykonuje min. po 2 loty razem z instruktorem.
No i mam problem z tym, że jak dla mnie to trochę walą w nie powiem w co. Zegar odmierzający czas nie czeka na kolejną osobę. Działało to tak, że instruktor jest w środku tunelu, bierze osobę nr 1, zegar startuje, instruktor w środku robi z osobą nr 1 fikołki i wygibasy, zegar odlicza 1,5 min. przypadającego na lot, instruktor wynosi osobę nr 1, zegar skończył odliczać czas i zaczyna odmierzać kolejne 1,5 min. Nie czeka, aż kolejna osoba w ogóle wejdzie do tunelu, a oczywiste, że najpierw ktoś musi wyjść, żeby kolejna osoba wlazła, co przy prędkości wiatru min. 160-170 km/h możecie sobie wyobrazić nie trwa sekundy. W skrajnych przypadkach jakieś totalnie mi obce 2 osoby zaczynały 10 sekund później – na zegarze już było 1:20 do końca kiedy te zaczynały swój lot. Naszego siostrzeńca z kolei instruktor nie wsadził młodego do tunelu równo z zegarem, ale jak było do końca ok 1:22. Młody miał lika lotów no i raz go „wyjął” z tunelu kiedy zostało jeszcze 7 sekund do końca.
Możecie powiedzieć, że nosacz się czepia, 10 czy tam 7 sekund to mało, no ale jak dla mnie to jest walenie ludzi w *****. Bo jak wskazują, że lot ma trwać 90 sekund to ma trwać te 90 sekund, a nie np. 10% mniej. 10 sekund to już dużo. To tak jakby Karyna w żabce przy płatności dyszką jak na kasie wyjdzie Wam 9 PLN do zapłaty pytała Was "czy mogę być winna złotówkę" xD jakoś nigdy nie było to na korzyść.
Może mają źle rozplanowane, żeby upchnąć całą grupę w danym slocie czasowym, może obsługa nie jest przeszkolona, może to jest celowe działanie, a może nikt na to nie zwrócił uwagę – not my problem, sęk w tym, że po pierwsze to nie powinno mieć miejsca, a po zgłoszeniu do obsługi technicznej, ta odesłała mnie do recepcji, a recepcja do managera, którego nie było. Po zwróceniu uwagi potem kilka razy widziałem, że kobieta kontrolująca moc turbin parę razy resetowała zegar i ten wracał na 1:30, ale no słaba akcja.
Jako dowód przykładowe zdjęcie jakiegoś typa z tej grupy. Jeszcze nie zaczął lotu, ledwie go instruktor chwyta z drzwi, a już na zegarze zostało mu 1:22 czy 1:23, dokładnie sam nie widzę, bo zdjęcie robione ziemniakiem.
Czekam na odpowiedź flyspot, więc mogę dać znać co oni na to, czy to jest spoko nie wykonywać w pełni usługi. Ja rozumiem, że prąd poszedł do góry, ale bez przesady :D
@illumi_mati: 2 loty po 1,5min za 240 pln. Jak juz place za takie rzeczy to chcialbym to wykorzystac w pelni, szczegolnie ze wyglada to naprawde fajnie ( nie bylem jeszcze)
@illumi_mati: troche Janusz, trochę płacisz i wymagasz. Przy czym te 7 sek to faktycznie dużo, w porównaniu do całości. Powinni mieć to inaczej zrobione, typu przycisk przy wejściu, klikasz, wchodzisz. Od momentu kliknięcia odmierza 90sek xD
@Euphor: miałem już okazję skorzystać kiedyś i naprawdę spoko opcja, ale mam cholerne uczulenie jak ktoś leci w kulki ;) więc o ile nie masz problemów z barkiem czy dużą nadwagą to fajna rzecz, aczkolwiek dość droga.
@trapist_e: dokładnie, też tak to bym widział. Jak pisałem, najwięcej jak zauważyłem to kogoś porobili na 10 sekund, przy 90 sekundach całego "lotu" to więcej niż 10%, a jak wiadomo, cytując klasyka jedynie gratis to uczciwa cena ( ͡°͜ʖ͡°)
@illumi_mati: dla mnie masz rację, nie pamiętam obecnych cen i nie wiem jak się ma wawa do kato, ale przy wcześniejszym cenniku, 10 sek jeden lot i kilka sekund mniej na drugi to właśnie ci #!$%@? pice z podwójnym serem.
@illumi_mati: zgadzam się z Tobą. U nas jeszcze pokutuje taka mentalność, że ludzie często boją się odezwać w swoim interesie, więc dobrze, że im zwróciłeś uwagę.
Właśnie dlatego od jakiegoś czasu reaguje w takich sytuacjach, bo tak wiecznie będzie można wszyskich dymać bez czyjejkolwiek reakcji - a jak ma być lepiej ja sie pytam?;)
To tak jakby Karyna w żabce przy płatności dyszką jak na kasie wyjdzie Wam 9 PLN do zapłaty pytała Was "czy mogę być winna złotówkę" xD jakoś nigdy nie było to na korzyść.
@illumi_mati: może jednak sami nie są do końca świadomi problemu, wszak wentylator i tak działa przez pełen czas? Niemniej warto zgłosić - daj znać jak odpowiedzili na reklamacje
@Ggggghhhhhh: mam podobne odczucia... byc moze probuja upchac za duzo ludzi na jeden slot godzinowy, tak to wygladalo. Ale jeszcze nie w pelni utracilem wiare w ludzi.
@illumi_mati: Spoko ja dostałem wołczer do nich pod Wrocław. I nie mogłem go wykorzystać bo mieli konflikt w firmie. Polecili mi iść na milicje. 350 ziko psu w dupe.
@ostoja: mają swój super ośrodek pod Wrocławiem. Na lotnisku w Gniechowicach (o ile dobrze pamiętam). Dwa lata temu dostałem od żony w prezencie voucher na 30 minut lotu. Po dotarciu na miejsce babka w recepcji powiedziała mi, że nie mogę go wykorzystać bo jakiś Pan Marian były prezes spółki został wywalony z biznesu przez innego Pana Stefana. W związku z tym Pan Marian otworzył stronkę w necie (wyglądającą bardzo legitnie), na
@SilverFizz: tak:) zachowali sie z rigczem, bo uznali reklamacje i przyznali dziecakowi bon na dodatkowy lot - pewnie gdyby nie to rozkrecalbym afere plus do rzecznika praw konsumenckich, bo nie przepadam za oszukiwaniem, no ale wyszli z twarza tak mysle.
Podziekowali za zwrocenie uwagi wskazujac, ze nie byli tego swiadomi - nadzieja w ludzkosc sugeruje, ze moglo tak byc, ale co mieli powiedziec - przeciez nie przyznali by „no dzieki wielkie,
No mirki kochane muszę coś wyznać, właśnie się dowiedziałem że moja wybranka serca po 6 latach bycia razem mnie zdradziła. I #!$%@?, kredyt, mieszkanie, 6 lat razem wszytko w #!$%@?. Co robić? Jak żyć?
Oceńcie sami czy się czepiam, czy może januszebiznesu.
W sobotę byliśmy we flyspot pod Warszawą.
Lot zgodnie z informacją z ich strony trwa 1,5 minuty. Przy rezerwacji na określoną godzinę biorą całą grupę i każdy z danej grupy naprzemiennie wykonuje min. po 2 loty razem z instruktorem.
No i mam problem z tym, że jak dla mnie to trochę walą w nie powiem w co. Zegar odmierzający czas nie czeka na kolejną osobę. Działało to tak, że instruktor jest w środku tunelu, bierze osobę nr 1, zegar startuje, instruktor w środku robi z osobą nr 1 fikołki i wygibasy, zegar odlicza 1,5 min. przypadającego na lot, instruktor wynosi osobę nr 1, zegar skończył odliczać czas i zaczyna odmierzać kolejne 1,5 min. Nie czeka, aż kolejna osoba w ogóle wejdzie do tunelu, a oczywiste, że najpierw ktoś musi wyjść, żeby kolejna osoba wlazła, co przy prędkości wiatru min. 160-170 km/h możecie sobie wyobrazić nie trwa sekundy. W skrajnych przypadkach jakieś totalnie mi obce 2 osoby zaczynały 10 sekund później – na zegarze już było 1:20 do końca kiedy te zaczynały swój lot. Naszego siostrzeńca z kolei instruktor nie wsadził młodego do tunelu równo z zegarem, ale jak było do końca ok 1:22. Młody miał lika lotów no i raz go „wyjął” z tunelu kiedy zostało jeszcze 7 sekund do końca.
Możecie powiedzieć, że nosacz się czepia, 10 czy tam 7 sekund to mało, no ale jak dla mnie to jest walenie ludzi w *****. Bo jak wskazują, że lot ma trwać 90 sekund to ma trwać te 90 sekund, a nie np. 10% mniej. 10 sekund to już dużo.
To tak jakby Karyna w żabce przy płatności dyszką jak na kasie wyjdzie Wam 9 PLN do zapłaty pytała Was "czy mogę być winna złotówkę" xD jakoś nigdy nie było to na korzyść.
Może mają źle rozplanowane, żeby upchnąć całą grupę w danym slocie czasowym, może obsługa nie jest przeszkolona, może to jest celowe działanie, a może nikt na to nie zwrócił uwagę – not my problem, sęk w tym, że po pierwsze to nie powinno mieć miejsca, a po zgłoszeniu do obsługi technicznej, ta odesłała mnie do recepcji, a recepcja do managera, którego nie było. Po zwróceniu uwagi potem kilka razy widziałem, że kobieta kontrolująca moc turbin parę razy resetowała zegar i ten wracał na 1:30, ale no słaba akcja.
Jako dowód przykładowe zdjęcie jakiegoś typa z tej grupy. Jeszcze nie zaczął lotu, ledwie go instruktor chwyta z drzwi, a już na zegarze zostało mu 1:22 czy 1:23, dokładnie sam nie widzę, bo zdjęcie robione ziemniakiem.
Czekam na odpowiedź flyspot, więc mogę dać znać co oni na to, czy to jest spoko nie wykonywać w pełni usługi. Ja rozumiem, że prąd poszedł do góry, ale bez przesady :D
#januszebiznesu #oszukujo #nosaczsundajski #afera #warszawa #flyspot
@illumi_mati: może jednak sami nie są do końca świadomi problemu, wszak wentylator i tak działa przez pełen czas? Niemniej warto zgłosić - daj znać jak odpowiedzili na reklamacje
Po dotarciu na miejsce babka w recepcji powiedziała mi, że nie mogę go wykorzystać bo jakiś Pan Marian były prezes spółki został wywalony z biznesu przez innego Pana Stefana.
W związku z tym Pan Marian otworzył stronkę w necie (wyglądającą bardzo legitnie), na
@illumi_mati: i jak tam, co odpisali? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podziekowali za zwrocenie uwagi wskazujac, ze nie byli tego swiadomi - nadzieja w ludzkosc sugeruje, ze moglo tak byc, ale co mieli powiedziec - przeciez nie przyznali by „no dzieki wielkie,