Wpis z mikrobloga

@maly_ludek_lego: Dla mnie to bardzo prawdziwe. Całe liceum uczyłam się tylko matmy. Trzaskałam różniczki, całki. Tylko geometrii nienawidziłam. Ale spanikowałam, bo nie miałam mega wysokiego wyniku na maturze i poszłam na studia ekonomiczne. A tutaj to nawalam Excela po kilka godzin... I na co mi to wszystko było? xD

Jestem masochistką, bo tęsknię w sumie za klasyczną matmą. I klasycznym nauczaniem :(