[xurlvx]

Siemano,
naszła mnie pewna chwila zwątpienia podczas #studia #studbaza, mianowicie studiuję sobie informatykę drugiego stopnia (magisterskie) i zastanawia mnie to, czy to w ogóle mi się przyda, opłaca. Generalnie jestem tu tylko dla papierka, pracuję obecnie na pełny etat w IT i nie oszukujmy się, zawraca mi to tylko dupę. Jestem blisko rzucenia tej uczelni, jednak mocno zastanawiam się, czy ten papierek ma jakieś faktycznie zastosowanie później i czy nie zamknę sobie tym jakiejś zajebistej drogi. Kolejna kwestia jest taka, że jestem na studiach dziennych i jakby uczelnia wróciła do normalnych zajęć, nie zdalnych, to z takim planem zajęć jaki układa moja uczelnia (#!$%@? na studentów, przecież na dziennych magisterskich na pewno nikt nie pracuje) to nie wiem czy bym pół etatu wydoił. Jest tu ktoś, kto miał podobne wątpliwości? Warto się z tym w ogóle męczyć?

#polibuda #politechnika #praca #pracait #kariera

[walczak__]

@xurlvx: nie ma, nie opłaca się, szkoda czasu.

[marek-krakow]

@xurlvx: szkoda czasu

[Luczexx]

@xurlvx: Z perspektywy czasu uważam ze warto było skończyć studia. Co innego kwestia umiejętności - tego mi za bardzo nie dały, ale wziąłem to sobie sam ;) mi już kilka razy przydał się papierek.

[Luczexx]

@xurlvx: Pisze oczywiście z perspektywy ze jesteś prawie na półmetku a nie dopiero zaczynasz.

[arinkao]

@xurlvx: Skończ studia jak już tyle się męczyłeś. Studia to papier dzieki któremu będziesz miał otwartą drogę awansu.

[xurlvx]

@Luczexx: jestem na pierwszym semestrze magisterskich, bo one zaczynają się podczas semestru letniego, więc zaczynam.

[xurlvx]

@arinkao: to początek pierwszego semestru magisterskich, w połowie faktycznie bym zrezygnował

[Luczexx]

@xurlvx: Mimo wszystko uważam ze warto się przemęczyć. Tka jak pisze przedmówca, może to być argument do awansu. A sytuacje są różne.

[marek-krakow]

@xurlvx: radzę nie sugerować się opinią starych dziadów, dla których magister to jedyna droga do lepszych zarobków. Tacy ludzie są oderwani od rzeczywistości i nie mieści im się w głowie, że można rozwijać się nie mając nad sobą bata.

[xurlvx]

to początek pierwszego semestru magisterskich, w połowie faktycznie bym zrezygnował

@xurlvx: nie zrezygnował oczywiście

[arinkao]

@xurlvx: W przyszłości poznasz współpracowników głupszych od siebie i gwarantuję ci że nie chcesz jako jedyny nie mieć wykształcenia wyższego.

[xurlvx]

@marek-krakow: wiem, bo sam całkiem nieźle zarabiam, stąd też moje wątpliwości

[marek-krakow]

@arinkao: przecież ma wyższe

[xurlvx]

@arinkao: ale ja posiadam wykształcenie wyższe, jestem inżynierem

[arinkao]

@marek-krakow: niepełne.

[marek-krakow]

@arinkao: XDDDD Kolega w czasach komuny się zatrzymał chyba

[xurlvx]

@arinkao: nie chce mi się wysyłać definicji z google, możesz sama wygooglować

[arinkao]

@marek-krakow: a ty koleżanko w swoim wyimaginowanym świecie.
Jak ma dobrze prosperującą firmę to w ogóle może skończyć po podstawówce.
Jeśli jednak bazuje na zatrudnianiu się w korpo to jednak są tam jakieś normy i wymagania choćby na wyższych stanowiskach o których pisałam. Kto powiedział że będzie całe życie chciał być robakiem i robic to samo?

[xurlvx]

Kto powiedział że będzie całe życie chciał być robakiem i robic to samo?

@arinkao: kto powiedział, że teraz jestem robakiem i robię to samo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Felixu]

@arinkao: przecież licencjat to juz wyzsze