Wpis z mikrobloga

  • 334
Teściowa mnie wczoraj rozbroiła.
Jakoś tak rozmowa z nią i żoną zeszła na temat, co jak żona umrze.
To teściowa, że pochowamy ją w Grudziądzu (tu mieszkają teściowie).
Pytam, dlaczego tu.
Teściowa, że żeby dzieci miały bliżej na grób.
Pytam, jak to bliżej, jak mieszkamy we Wrocławiu?
No a ona, jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie, powiedziała, że przecież wiadomo, że dzieci wtedy zostaną z nią.
Ja i żona wielkie oczy i mówimy zgodnie, że chyba sobie żartuje.
A ona, że jak to tak dzieci same z mężczyzną w domu.

Tak, moja teściowa uważa, że jedyne co mnie powstrzymuje przed wyruchaniem własnych dzieci to obecność żony.

Żona foch na matkę, nie odzywają się do siebie i kwas.
Teść się nie wtrąca, ale wiem, że zgadza się z nami.
Taka historia.
#logikarozowychpaskow #dziendobry #zwiazki #dzieci
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vasterek4 tam bylo jakies rozwiniecie do tego tlumaczenia? Bo jak dla mnie sam facet w domu z dziecmi to nie ruchanie dzieci, ale zalozenie ze nie bedzie potrafil sie nimi zająć. Ale to tylko ja...
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Vasterek4: ty to jesteś prze c--j xd ciągle ma tym samym nicku (prawie) i te historie i jeszcze kasuje konto co jakiś czas bo za dużo osób ma cię na czarnej xd prze s-----l
  • Odpowiedz
Tak, moja teściowa uważa, że jedyne co mnie powstrzymuje przed wyruchaniem własnych dzieci to obecność żony.


@Vasterek4: Rozumiem, że to Cię nie powstrzymuje jednak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz