Wpis z mikrobloga

@Wookash071

@maorl: Niestety nie fake konta. Najbardziej gnije z tego problemu dotyczącego gier komputerowych. Z reguły maja z tym problem p0lki, których ambicje kończą się na netflixie


Tak się dzieje, kiedy mentalnie tkwi się w bagnie i nie rozumie, że gry tak samo jak książki, seriale, filmy czy muzyka, to równorzędny element kultury. Jeśli się czegoś nie rozumie, zazwyczaj kończy się to w ten sposób.
  • Odpowiedz
@futrzakos: Gierkowanie rozwija chociażby refleks, koordynacje ruchową, przewidywanie sytuacji itp itd (wszystko zależy od gry).
Przeglądanie insta prowadzi tylko do nowotworów mózgu, "netflix" też jest bardziej pasywną formą spędzania czasu, mózg możesz wyłączyć
  • Odpowiedz
@maorl nie wiem jak ona wygląda i kim jest, ale wymagania ma bardzo niewygórowane przecież. Wystarczy nie łupać w gierki całymi dniami, mieć co najmniej 176 cm wzrost, mieć jakiekolwiek cele czy ambicje, nie palic fajek i być na etapie szukania związku, a nie bzykania. Ale tu przecież nie chodzi o jej nijakie wymagania, tylko o to że ma dziecko, a przecież "kobieta z dzieckiem nie ma prawa niczego oczekiwać bialorycerzu je*any"
  • Odpowiedz
@maorl zamiast grać w gry, powinien pod blokiem codziennie walić harnasia i co wieczór kontrolnego w twarz dać xD.

Ale tak poważnie to dziwne, że polki narzekają na gry, jak rynek steramingowy i gier coraz więcej kobiet ogarnia.
  • Odpowiedz
@maorl: nie widzę nic złego w tym opisie, kiedy zrozumiecie że kobietom nie zależy żeby jak najwięcej facetów nałapać na tinderach tylko jak najwięcej odsiać, żeby czasu nie marnować.
  • Odpowiedz
nie widzę nic złego w tym opisie, kiedy zrozumiecie że kobietom nie zależy żeby jak najwięcej facetów nałapać na tinderach tylko jak najwięcej odsiać, żeby czasu nie marnować.


@oszty: Opis jest w miarę sensowny poza punktem o grach gdzie ona w zainteresowaniach ma netfixa. Mogła ew zaznaczyć, że chodzi o nałogowe granie.
  • Odpowiedz
@Wookash071 @DonTadeo
Co dziwne to też działa w dwie strony. Poszłam kiedyś na spotkanie z jednym facetem (koleżanka nas próbowała zeswatać). Gadka szła słabo, ale mówię że skoro już wyszliśmy na spacer to pogadamy. I pytam się co lubi robić. No to opowiedział (coś tam było o jeździe samochodem i samochody) i odwrócił pytanie do mnie. No to powiedziałam, że gram w gry. "Randka" po tym skończyła się po parunastu minutach. Potem
  • Odpowiedz
no ale co? Ona nie może mieć takich preferencji, że nie jarają jej dziecinni mężczyźni grający w gierki? xD


@allesisthelal: Może mieć takie preferencje, jakie tylko sobie wymyśli. A my możemy się z nich śmiać, szczególnie jeżeli sama niewiele sobą reprezentuje (co jest wysoce prawdopodobne).
  • Odpowiedz
@allesisthelal: Zdefiniuj dojrzały psychicznie.
Dojrzały fizycznie to ten, który nie wydaje na gierki, ale te same pieniądze przepala w papierosach albo wydaje na alko na imprezie?
Czy może dojrzały facet to taki co nie gra w gry (cyfrowe), ale dojrzała kobieta to taka co ogląda Netflixa i gra w gry fizyczne, planszowe.

Serio nie widzisz hipokryzji?
  • Odpowiedz