Wpis z mikrobloga

@Wookash071 Też mnie to rozwala, niegdyś sam kręciłem z jedną p0lką, jednak jej bardzo przeszkadzał fakt że lubię sobie popykać 1 mecz dziennie w NBA2K, i mimo że mam inne "bardziej poważne" aktywności to zaczęła mnie uważać za niedojrzałego typa.

Natomiast jej jedynymi zainteresowaniami były plotki z koleżaneczkami i kino(oczywiście nie za swoje).

Na moje szczęście dość szybko przejrzałem na oczy.
@maorl: to raczej chodzi o nałogowe granie w gry, że wraca z pracy, siada przed kompem i aż do czasu położenia się spać nie ma z człowiekiem kontaktu. Miałam znajomą, która miała takiego męża, totalnie uzależnionego od gier. Cały świat się nie liczył tylko gry, później stracił nawet pracę i całkiem się stoczył. Teraz mieszka z babcią, żyje na zasiłku i dalej sens życia to gry.
No jeżeli chodzi o te luźne relacje to mogę ją zrozumieć, nie każda też może lubić palenie, ale granie ?! No już bez przesady choć też potrafię trochę zrozumieć co ma na myśli np mój były non stop grał w tibie a jak w to grał to zero kontaktu wkurzał mnie tym nie miłosiernie i żeby nie było nie jestem antygierkowa sama lubię w wiedźmina grać xD pewnie jej chodzi o takiego