Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 456
Jak ja gniję z mojego ojca, typowego przedstawiciela januszerskiego peerelowskiego betonu.

W latach 70. i 80. sierżant sztabowy w ZOMO, matka mówiła że dosłownie pluł na telewizor jak pokazywali demonstracje Solidarności, zawsze jak byłam dzieckiem to aż gdzieś do poł. lat 90. przy każdej wzmiance o zmianach ustrojowych, Wałęsie, Mazowieckim czy Solidarności to jak on by im wszystkim nie n-----ł. Z kumplami z policji całe życie posiadówki przy żytnióweczce, j-----e na polityków, wspominanie Moczara jak zbawce narodu którego zdrajcy zgasili jak peta. A teraz?

Przecież to oczywiste, że zamordysta z którego plemnika tfu powstałam jest dzisiaj za PiSem i cieszy sie z 14. emeryturki jak p------y i dostaje orgazmu jak widzi policję tłukącą lewaków na ulicach polskich miast. Trzy rzeczy jednak się w nim nigdy nie zmieniły - zawsze był brutalny i agresywny, zawsze dostawał szewskiej pasji jak tylko słyszał o Leszke i zawsze je rypke w piątek xD

Kurza twarz jak gardzę tym człowiekiem...

#bekazpisu #bekazprawakow #policja #prl #truestory
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PomidorovaLova: Nie wiem jak niektórzy mogą dalej nie dostrzegać, że PIS jest mentalnym spadkobiercą PZPR. Grupa rekonstrukcyjna z upgrade'ami.
Współczuję tatusia - co mu trzeba oddać, to że on przynajmniej z powyższego zdaje sobie sprawę ;)
  • Odpowiedz
@PomidorovaLova: oj nawet nie wiesz ilu takich post-PRLowskich nosaczy jest w mojej rodzinie.Mysle ze w wielu domach, w Polsce, to wygląda podobnie.Duza w tym zasluga tego ze nie bylo zadnego rozliczenia dla funkcjonariuszy poprzedniego systemu.To plus wschodnia mentalnosc Polaków swoje robią.Niestety, ale demokracje dostalismy przypadkiem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@alvaro1989: nie, te które dosięgły mego starego były za pierwszego rządu pis w 2005-2007 i bardzo to przeżyłam bo akurat wtedy moja matka już nie wytrzymała i uciekła od niego a ja zostałam z ojcem i jego problemami. Ale to nie trwało długo, bo potem i ja się spakowałam
  • Odpowiedz