Wpis z mikrobloga

Mireczki,

Czy ktoś z Was ma #astma i przechodził #covid19? Jestem astmatykiem 'sezonowym': w trakcie pylenia traw/zbóż dusi mnie na potęgę (przyjmuję wtedy sterydy rozkurczające oskrzela). Skąd w ogóle moje pytanie: jestem ciekaw czy rzeczywiście u osób mających astmę covid przechodzi się dużo ciężej oraz czy po chorobie takie osoby miały ciężke powikłania. Nie ukrywam też, że po prostu się ku**a boję, że będę kaleką do końca życia nosząc butle z tlenem na plecach.

#kiciochpyta #koronawirus
  • 19
@ska87 Przechodziłem, bez problemu. Jestem ciężkim astmatykiem na sterydach 24/7 i nic mi nie było. Pytaj jak cos. Czy miałem powikłania? Jedno w zasadzie zapalenie oskrzeli i tyle. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@ska87: @Eskeel: @andrzejdudziak:
Astmatycy mają i trudniej, i łatwiej. Trudniej, bo istnieje o kilka % większe ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, hospitalizacji, dłuższej hospitalizacji i zgonu. A łatwiej, jeśli są stale na lekach sterydowych, które generalne redukują stan zapalny w płucach - wtedy przebieg COVID jest łagodniejszy. Wyjątek: krótkotrwałe inhalatory "interwencyjne" tj. selektywni agoniści receptorów adrenergicznych β2 (tzw. SABA, np. fenoterol) - tych należy unikać przy COVID.
Astmatycy mają i trudniej, i łatwiej.


@Dutch: Też tak myślę. Jeżeli się bierze sterydy - to one z "automatu" redukują stany zapalne. Natomiast jeżeli pojawi się COVID i przebieg NIE jest bardzo łagodny - to nie ma co zwlekać tylko pilnie szukać pomocy, bo stan może pogarszać się lawinowo.
@bialy100k: Tak jest. Generalnie czil, trzeba pamiętać, że "choroby współistniejące", w tym astma, zwiększają ryzyko również u osób młodych, ale nadal COVID kosi głównie staruszków z astmą, a nie studentów z astmą. Sam przeszedłem bezobjawowo (2 dni utraty węchu) rok temu. A przynajmniej tak myślę, bo bez testu to wróżenie z fusów. Przetestuję się jak psychoza się skończy :)
@ska87: Ja lvl 29 - zero objawów oddechowych, zażycie leków mi się nie zwiększyło, saturacja średnio 94, spadki do 91. Gdyby nie pulsoksymetr to raczej nie odczuwalne. RTG klatki piersiowej po 3 miesiącach - żadnych zmian.
Mama lvl 50 - dość ciężki okres tygodnia-dwóch, saturacja średnio 88, spadki do 85. Wyleczona w domu. RTG nie robiła, ale powikłań już nie odczuwa.