Wpis z mikrobloga

  • 139
@Yudep osobiście nie widzę nic strasznego w tym poście xD dużo kobiet boi się mężczyzn po zmroku, zwłaszcza gdy idą same i takie zachowanie byłoby po prostu mile
  • Odpowiedz
  • 181
@laventel bez przesady. To nie jest uprzejmość tylko jakieś dziwne nadskakiwanie cudzym fanaberiom. Jak ja idę gdzieś w nocy to najczęściej chcę przejść w miarę sprawnie, bo - niespodzianka - jako facet mam bardzo duże szanse na oklep w ciemnym zaułku. Nie mam zwyczajnie czasu by się czaić po kątach bo ktoś może uznać mnie za agresora przez sam fakt, że sobie gdzieś idę
  • Odpowiedz
@laventel: Mężczyźni też się mogą bać, co wtedy? Albo jak idzie grupka pijanych bab, które tłuką butelki i #!$%@?ą, a nuż coś zrobią i tą butelką się dostanie.

Może nikt nie powinien w nocy wychodzić, może powinno się zabronić alkoholu, może wszyscy powinni sobie z drogi schodzić?
  • Odpowiedz
dużo kobiet boi się mężczyzn po zmroku,


@laventel: To niech się zapiszą na lekcje samoobrony. Zresztą to wszystko bazuje na indywidualnych i trochę bezpodstawnych odczuciach bo kobiety o wiele rzadziej padają ofiarą „przemocy ulicznej” ¯\_(ツ)_/¯

Wiec namawianie na przechodzenie na druga stronę ulicy bo „coś komuś się uroiło” jest...niestosowne i umacnia stereotyp kobiety tchórzliwej i słabej a faceta jako jakiegoś zwierza który tylko czeka na łanie
  • Odpowiedz
@Yudep: akurat to jest zupełnie normalne, samotna kobieta po prostu nie ma większych szans przy napadzie, więc jeśli uliczka jest ciemna i słyszy za sobą czyjeś kroki to może mieć obawy.
Miałem kiedyś taką sytuację, że podczas biegania przebiegałem przez fragment nieoświetlonej ulicy, akurat wtedy szła kobieta i mimo że byłem kawałek od niej to przyspieszyła kroku, a potem nawet zaczęła biec. Wiedziałem, że boi się, więc przebiegłem na drugą
  • Odpowiedz
@empathetic: Miałem podobnie. Wracałem sobie z imprezy, noc późna, w dodatku ja bez okularów. Doganiam powoli jakąś dziewczynę. W pewnym momencie obejrzała się i przyspiesza. Myślę, kurde co tam jest, też przyspieszyłem. Chwile później zaczęła biec. Już nieźle wystraszony także pobiegłem. Ona przyspieszyła do sprintu, no to ja też. Zaczęła krzyczeć. Ja też.
Do tej pory nie wiem, przed czym uciekaliśmy
  • Odpowiedz
@Yudep: Kolejna próba narzucania mężczyznom jakichś debilizmów i tworzenia niepisanych przywilejów dla kobiet. Jak tak się boją to niech nie wychodzą wieczorem, chociaż nie wiem co mogłoby im się stać w tym kraju spermiarzy.
  • Odpowiedz
e, samotna kobieta po prostu nie ma większych szans przy napadzie,


@empathetic: A chudy mężczyzna, który nie lubi bijatyk ma szansę z napakowanym kibolem, który jest zaćpany albo nachlany? Daj spokój, by robić takie rzeczy tylko celując w jedną płeć.
  • Odpowiedz
@wypok312: Wiem że to tylko wpisy na jakimś feministycznym blogu, ale nie sposób tego nie skomentować jak się czyta takie głupoty. Zresztą wiadomo jak to działa, najpierw coś pojawia się na feministycznych portalach, a jak się spodoba i odpowiednie osoby to podłapią nagle się okazuje że politycy lewicy i inni czerwoni zaczynają o tym mówić publicznie i sugerują wprowadzenie tego w rzeczywistości. Tak jak było z tą godziną policyjną dla
  • Odpowiedz