Aktywne Wpisy
xena_x +15
Z mojego doświadczenia samotni mężczyźni po 30-stce są gorszym sortem na rynku matrymonialnym .
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Do końca swoich dni będę stał na straży prawdy na temat absurdalnie i groteskowo przewartościowanych pieprzonych mieszkań i nieruchomości w Polsce, ponieważ jako jeden z nielicznych jestem świadomy, że w Polsce 90 procent landlordów to obrzydliwe staruchy, które całe życie się ślizgały i mają dwie lewe ręce do wszystkiego, jedyne co doprowadziło do zgromadzenia w ich rękach tego majątku to obrzydliwy, wypaczony system.
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Jak pozbyc sie stresem przed rozmowa rekrutacyjna?
Jestem dosc dobrym specjalista, w firmie mam najlepsze wyniki i jestem uznawany za autorytet, ale chce to rzucic w cholere bo zarobki stoja w miejscu od lat.
Tydzien temu mialem rozmowe rekrutacyjna do jednej pracy i poszlo mi fatalnie glownie przez stres. Niby firma zgodzila sie mnie przyjac ale za troche mniejsza stawke niz oczekiwalem, a jestem pewien ze jakbym lepiej sie zaprezentowal to bylbym w lepszej pozycji na negocjacje warunkow.
To tak jakby ktos w szkole zapytal cie przy tablicy ile to jest 5+5 i ty to bys normalnie napisal siedzac w lawce albo piszac egzamin, ale przed cala klasa zaczynaja sie pojawiac papieze w glowie i nie jestes w stanie odpowiedziec na oczywiste pytanie.
Tak samo nawet zwykle tematy typu zainteresowania itd. - o tym moge mowic godzinami z ludzmi ktorymi znam i ufam, ale jak przychodzi rozmowa rekrutacyjna gdzie mnie oceniaja to nie potrafie wydukac z siebie slowa.
Dlatego mam taki kompleks bo z jednej strony wiem ze jestem dobrym specjalista ale z drugiej strony kiepsko mi idzie na rozmowach rekrutacyjnych z uwagi na stres.
Dodam ze jak wiem ze mam miec jakas rozmowa rekrutacyjna to mam biegunki ze stresu, cisnienie 180/110 + 130 puls, nawet zdarzaja sie wymioty.
Jak sobie z tym radzic? Macie jakies porady?
Nie mam problemow psychicznych i z natury nie mam stanow lekowych, tylko takie rzeczy jak egzaminy na studiach czy jakies rozmowy rekrutacyjne to dla mnie zawsze byl taki stres ze stoperan musze jesc garsciami...
#pracbaza #korposwiat #pytanie #cv #psychiatria #psychologia #psycholog
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #604a00c0d3f0a9000ae10d8b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora