Wpis z mikrobloga

Mirabelki i Mirki

Chcę uruchomić tag #stopudarom w ramach społecznej kampanii na temat udaru mózgu.
Dzielcie się swoimi doświadczeniami, wiedzą. Stwórzmy bazę wiedzy dla tych, którzy szukają takich informacji pytając na mirko.
Oby ta wiedza nie była potrzebna, a jeżeli będzie, niech będzie pomocna.

#udar #medycyna #zdrowie #udarmuzgu #lekarz
Pobierz
źródło: comment_16154648929p5aiYlKcHzKkShYEL37xX.jpg
  • 36
@Vinczi: Teściowa idiotka bo nie bierze leków na nadciśnienie które jej przepisał lekarz, zaniedbuje się aż do udaru ale najłatwiej ukrzyżować rodzinnego bo nie skierował dalej XD specjalista też zapisałby "gówno piguły". Tak trudno zadbać o siebie samemu? Polactwu nie przetłumaczysz.
@pa_vu_lon: od tego lekarz jest żeby tłumaczył jakie mogą być konsekwencje, zwłaszcza gdy ma 70letniego pacjenta...
Fakt teściowa nie jest bez winy, ale sama sobie skierowania do specjalisty chyba nie wystawi?
@powsinogaszszlaja: Z własnego doświadczenia,
Moja Mama (rocznik 47) 4 lata temu miała poranne zawroty głowy zganiane na otyłość + palenie papierosów.
Pewnej soboty się wkurzyłem zabrałem za fraki do lekarza dyżurnego bo jak przyjechałem do nich (obaj rodzice jeszcze żyli), miała śliwę pod okiem jakby jej ktoś wpieprzył.
W aucie normalnie, czekamy u lekarza, mam siedziała naprzeciwko mnie a ja stałem.
Uśmiechnęła się - to był pierwszy sygnał gdzie w głowie
@Vinczi:

nie stosowanie się do zaleceń

pogarda dla lekarzy rodzinnych i fetysz specjalisty

szukanie winy wszędzie tylko nie u siebie

memlanie o pozbawianiu prawa wykonywania zawodu

typowy pacjent jest typowy, kiedyś się przejmowałem dzisiaj już to tylko kwaśno śmieszy
Super inicjatywa. Mój wujek zmarł wczoraj po drugim udarze. Już po pierwszym zareagowano za późno i przez ten czas było z nim nieciekawie, a w tym tygodniu miał miejsce drugi. Trochę sam do tego doprowadził - otyłość plus nieleczone nadciśnienie (szkoda kasy na leki), no i masz.
Popieram inicjatywę.
Pytanko: Zakładając, że się zaczyna, są jakieś domowe recepty na jakąś szybką pomoc zanim dotrze lekarz/ szpital?
Co robić, co trzymać w szufladzie na wszelki wypadek?
Fajna inicjatywa. Mój tato miał udar, babcia tez. Jeśli mogę jakoś pomóc to chętnie spróbuje. Jestem fizjo z 10 letnim doświadczeniem pracy z pacjentami udarowymi w dwóch szpitalach klinicznych na oddziałach neurologicznych, udarowych i neurorehabilitacyjnych plus w ośrodkach prywatnych. Ostatnio trochę poza tematem z racji doktoratu ale może będę w stanie coś podpowiedzieć.
@elosk_xo: Wiesz jak jest w Polsce. Czasami na karetkę czeka się 45 minut. Jak sam pojedziesz to Cię nie przyjmą albo odeślą do innego szpitala z byle powodu. Na izbie przyjęć też trzeba odczekać do tego znieczulica, biała śmierć i typowy polski bałagan dochodzi. Nie wspominając o panice, która prowadzi do złych wyborów. (podejście pesymistyczne).
Ten tag pewnie powstał aby ludzie wyrobili sobie pewną procedurę i dlatego pytam niekoniecznie o konkretny