Wpis z mikrobloga

Wczoraj wjechała AstraZeneca... nie polecam. Jeśli nie macie takiej potrzeby, to lepiej poczekajcie aż będzie można sobie samemu wybrać szczepionkę, albo kupić w aptece jaką się chce.
Ogólnie nie mam problemów ze zdrowiem, na nic nie choruję, nie przyjmuję leków, w ciągu ostatnich 4 lat tylko raz miałem katar przez kilka dni. Po 7 godzinach od zastrzyku zaczęła się jazda. Miałem w zasadzie wszystkie objawy z listy, i nawet kilka spoza listy:
- uczucie zimna
- drgawki całego ciała, dreszcze
- ból całego ciała, ból mięśni, nadwrażliwość na dotyk
- gorączka (wieczorem 39,6-39,9)
- podwyższone tętno (>120 bpm cały czas)
- trudności z oddychaniem, duszności
- piszczenie w uszach
- pogorszenie smaku i węchu
- brak apetytu
- nadwrażliwość na światło
- nadwrażliwość na dźwięki i hałasy
- powiększone i bolące węzły chłonne
- ból w miejscu wstrzyknięcia
- silny, najsilniejszy jak do tej pory miałem w życiu ból głowy, zawroty głowy i ogólna dezorientacja

Podsumowując, nigdy w życiu się tak źle nie czułem. Nie dziwię się, że się zdarzają po tym przypadki śmiertelne. Nie polecam mocno i nie wyobrażam sobie, aby takie gówno podawać ludziom 60+, nie wiem też jak można było taki chłam w ogóle dopuścić do obrotu.

#astrazeneca #koronawirus #szczepienia
  • 147
  • Odpowiedz
@aikonek: tymczasem objawy Covid u mnie - 2 dni 37,7 i senność i parę dni mrowienia w nosie, teraz została nuda, bo jestem na izolacji i muszę siedzieć w domu, mino że jestem już zdrowa, pomyślcie, czy naprawdę warto się na to szczepić....
  • Odpowiedz
@DanteTooMayCry: To świadczy o tym, że mam swoją odporność. Widzisz, miałam czas kiedy moja odporność przypominała sztuki walki Najmana, czyli taką no... niezbyt spektakularną i wówczas podczas choroby, moja temperatura ciała spadała do 34,9 a organizm totalnie się nie bronił i musiałam wspomagać się lekami i każda choroba sezonowa była moja :).
  • Odpowiedz
@aikonek: Zaraz Cię zjedzą, bo na wykopie panuje narracja jakie to te szczepionki są cudowne¯\_(ツ)_/¯. Wczoraj już pisałam jak AZ rozłożyła znajomych. Sama bym wolała złapać wirusa niż się szczepić AZ, ale na szczęście szybko moja kolej nie przyjdzie xd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@MalaHelenka:

Ale wiesz, że te objawy świadczą o tym, że Twój organizm odpowiedział na szczepionkę, bo masz odporność i walczy? To dobrze, że walczy.

Dokładnie tak- im mocniejsza odpowiedź, tym lepszy masz układ odpornościowy.
@LilyOfTheValley:

teraz została nuda, bo jestem na izolacji i muszę siedzieć w domu, mino że jestem już zdrowa, pomyślcie, czy naprawdę warto się na to szczepić...

NO PO COVIDZIE DALEJ KIBLUJESZ W KRAJU, a po szczepionce
  • Odpowiedz
Dokładnie tak- im mocniejsza odpowiedź, tym lepszy masz układ odpornościowy.


@tellet: czyli jak masz Covid, czy jakąś inną chorobę i łagodnie przechodzisz to masz układ odpornościowy do dupy, bo odpowiedź słaba? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@aikonek: jeśli po szczepionce nie ma objawów, to znaczy, że nie zadziałała. Im silniejsze objawy, tym mocniejsza odpowiedź organizmu i tym wyższy będzie poziom przeciwciał. (edit - widzę, że już 20 osób to samo napisało)
  • Odpowiedz
U mnie w sobotę też wjechała astrazeneca i podobne objawy co u Ciebie mireczku - dreszcze, wysoka temperatura, drgawki, potliwość, ból głowy, ból w miejscu wstrzyknięcia (26yo)
  • Odpowiedz
Problem jest taki, że COVID to loteria. Jeden będzie się zajebiście czuł, a drugie skończy w szpitalu, albo gorzej.


@MZ23: nie słyszałam, żeby ktoś młody, zdrowy, bez otyłości czuł się bardzo źle mając Covid, a większość moich znajomych już jest po. Może faktycznie szczepienie się jak ma się 60+ ma jakieś uzasadnienie, ale po co szczepią się młodzi zdrowi ludzie?
  • Odpowiedz
@aikonek: mam w rodzinie i wśród znajomych nauczycieli. W tym rodziców w okolicach 60tki. Dosłownie każda osoba po astrze szczepionkę przechodzi kiepsko, gorzej niż ja przechodzilem koronawirusa. To, że tylko niewielki procent ma jakieś zle samopoczucie to zwykła bujda na kółkach. Słabo się czuje przez nawet kilka dni każdy zaszczepiony.

Dziadkowie mieli moderne/Pfizera i nic, oprócz bólu miejsca gdzie była wbijana strzykawka.
  • Odpowiedz
@aikonek: No to u mnie tylko 1 dzień gorączka 39 plus ból ręki i nic więcej. U osób które znam podobnie. Widać reakcje są różne. Praktycznie skutków nie odczuwają ci co koronę przeszli (wnioskuję z opisów znajomych). Wciąż dla mnie lepsze efekty uboczne kilka dni niż poważniejsze powikłania po przechorowaniu (też znam osobiście osoby po 40 ze zmianami w sercu itp.) Po 2 dawce nie powinno już tego być, damy radę
  • Odpowiedz