Wpis z mikrobloga

https://www.wykop.pl/wpis/55915751/co-to-za-debilny-kontrargument-o-tym-ze-homoseksua/

Niestety @ziemba1 mnie zablokował, bo próbowałem dyskutować i chyba mu się nie spodobało, a muszę odpowiedzieć, bo rzadko zostawiam bez odpowiedzi jakiekolwiek do mnie komentarze.

@Colis napisał do mnie
"a jakie to ma znaczenie, że w naturze się pojawia? Pojawiają się również inne choroby i zaburzenia i nikt nie mówi, że jest to norma. Nie mówię, że jest to niemoralne, powinno być karalne czy inne tego typu rzeczy ale nie jest to normalne i standardowe jak próbuje być wmawiane. Jest to takie samo zaburzenie jak i inne, które również nie wpływają negatywnie, ale jednak są odstępstwem od normy.
Wiele jest chorób genetecznych z którymi ludzie się rodzą i nikt nie mówi, że są zdrowi bo tacy się urodzili albo takie coś występuje w naturze."

Dla mnie to oczywiście nie ma żadnego znaczenia, ale dla przeciwników homoseksualizmu chyba jakieś znaczenie to ma. "Nie jest to normalne i standardowe". Oba te słowa odnoszą się w jakiś sposób do większości i jakichś popularnych cech, więc być może jest to normalne i standardowe w tych znaczeniach. Z kolei wiemy, że homoseksualizm nie powoduje żadnego negatywnego działania umysłu albo patologicznych zmian w strukturze ciała, więc nie może być traktowany jako zaburzenie w kontekście medycznym czy biologicznym. Dodatkowo wśród zwierząt tenże homoseksualizm pełni jakieś funkcje.

To co mnie najbardziej bawi i w sumie pokazuje śmieszność dyskusji o naturalności czy nie homoseksualizmu to fakt, że jest cała masa zjawisk na świecie, które moglibyśmy nazwać też wynaturzeniem czy czymś nienaturalnym, ale tego nie robimy z jakiegoś dziwnego powodu.

Możemy nazwać niebieskie oczy nienaturalnymi. Wysoka inteligencja jest odstępstwem od normy. Zdaje się, że tworzenie sztuki też w jakimś sensie jest odstępstwem od natury, bo natura raczej nie dba o jakieś twory rozumu, a o podstawowe instynkty. Leworęczność można nazwać zaburzeniem czy wynaturzeniem.

To albo ten argument się sprowadza do faktycznego powiązania z naturą, przyrodą i jej prawami albo sprowadza się do jakiejś normy, ilości i standardowych wariantów jakichś cech co się pojawiają w świecie. W obu przypadkach jak będziemy stosować takie argumenty to możemy równie dobrze możemy całą współczesną cywilizację albo jej najważniejsze zdobycze uznać za nienaturalne lub nienormalne.

#4konserwy #neuropa #bekazlewactwa #bekazprawakow
  • 2
A jakby ktoś #truelolcontent to cała ta gadanina sprowadza się do "Wiec podsumowujac, biorac pod uwage to jak stworzyla nas matka natura argument odwolania do natury uwazam za prawdziwy, poniewaz stosunek seksualny jest moralny a w innym celu niz zaplodnienie jest moralnie zly." Czyli argument dotyczący stricte natury i jej praw jest uzasadniany moralnością.