Wpis z mikrobloga

@spookyscaryskeleton: Mam nadzieję, że będziesz weterynarzem z powołanie a nie, że zwierzaki będą dla Ciebie maszynką do zarabiania pieniędzy. Już tłumaczę o co chodzi. Parę lat temu znalazłem małego kota na ulicy. A że miał chore oczy to zacząłem z nim jeździć do pewnej pani weterynarz. Jak usłyszała, że to znajda i go przygarnąłem to przez pierwsze wizyty w ogóle nie brała pieniędzy za swoją robotę (ewentualnie za leki które
  • Odpowiedz
@Mleko: Mnie zawsze śmieszy jak ludzie się burza że weterynarz chce pieniądze za usługi. Jest to normalny zawód a już nie raz słyszałem że weterynarz powinien kochać zwierzęta i robić za pół darmo. No fajnie ale mieszkanie czy dom kosztuje go tyle co każda inna osobę. Znam sporo weterynarzy i zarobki w PL są poprostu śmieszne wbrew temu co się ludziom wydaje.
A że niektórzy są beznadziejni to inna sprawa
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Mleko: problem w tym Mirku, że to jest zawód jak każdy inny. W pracy chodzi o zarabianie pieniędzy. Przez takie podejście klientów, że "lecz pan z powołania, bo jak nie, to jesteś #!$%@? i cię obsmaruję w necie" jest tyle samobójstw i depresji w tym zawodzie.
  • Odpowiedz
@kwantowykocyk: @lordwiseguy_prime: hola hola. Źle mnie zrozumieliście. Chciałem nakreślić skrajne sytuacje między wyłudzaczem weterynarzem który żeruje na miłości właściciela do zwierzęcia bo wie że może go naciągnąć na parę wizyt, a kimś kto z własnej woli leczy zwierzaka za darmo bo właściciel go przygarnął i się nim zaopiekował. Ja byłem przygotowany, że tej pani zapłacę bo oczywista oczywistość jej się należy zapłata za swoją wiedzę, poświęcony czas itd.
  • Odpowiedz
@Mleko: Wybaczam ;) Tak jak mowie znam sporo weterynarzy i sie osłuchałem tych historii o oburzonych ludziach bo nie chcieli zrobić czegoś za free albo za pół ceny i się osłuchali jacy to są źli i ze zwierząt nie kochają
  • Odpowiedz