Wpis z mikrobloga

Pani psychiatra wyraziła zgodę na dorzucenie jednego leku, który w połączeniu z obecnymi bardzo podnosi poziom energii, ale też rodzi we mnie ogromne pokłady agresji, musiałem go odstawić, bo bym się zamienił w Bestię w ciągu dwóch tygodni. Jakbym go zarzucał przy wychodzeniu z przegrywu, to efekty byłyby widoczne bardzo szybko, ale sporym kosztem tego, co bym nawywijał xD

#przegryw #depresja #heheszki
WykopekBordo - Pani psychiatra wyraziła zgodę na dorzucenie jednego leku, który w poł...
  • 31
@WykopekBordo: jak się objawia taka hipomania? W sensie, że zachowujesz się ja te niektóre sebki, które czują się nieśmiertelne? Jeśli tak, to faktycznie takiej bestii lepiej nie budzić. Ale chodzenie na lekkiej agresji fajna sprawa, na pewno lepsza niż na lęku xD
@WykopekBordo: dlatego zapytałem, bo aż się przestraszyłem, że mam chad xD

A u Ciebie jak połowa, to nadal nie wiem, co w tym złego? A to decyzja bardziej Twoja czy psycholog? Bo może po prostu niekomfortowo czujesz się z agresją
@WykopekBordo: Też tak miałem po jednym. Miałem ochotę rozpierniczyć sebków w robocie i nawet z kilkoma wdałem się w pyskówki co skończyło się groźbami z ich strony, że po pracy za garażami i żaden nie wyskoczył, a wtedy, to nawet bym się nie wahał. Zresztą asertywność sięgnęła kosmosu i nawet majsterkowi wygarnąłem jak coś sapał i kierowniczkowi o podwyżce. Gurła musiałem zrezygnować, bo cały czas chodziłem na wbulwie i miałem ochotę
@Blaskun: dzięki za wyjaśnienie, jak się to objawia. Ja nie mam tak, że każdemu, ale pod: "asertywność sięgnęła kosmosu i nawet majsterkowi wygarnąłem jak coś sapał i kierowniczkowi o podwyżce" się podpisuję. Agresja powoduje, że od razu bronisz swoich granic. Ale wiadomo, że trudno uchwycić, kiedy mamy do czynienia z patologiczną agresją, a kiedy mieście się ona jeszcze w granicach. Ogólnie nie mam tak, żeby mieć ochotę sprzedać lepę jakiemuś randomowi.