Wpis z mikrobloga

@karol1213: u mnie 2 emerytów zmarło niby na covid. Jeden cukrzyk z amputowaną nogą i palcami drugiej. Jak się z nim witałem to ręka zimna jak z lodówki a było lato. Drugi z domu nie wyłaził już, minimum raz w tygodniu karetka u niego w domu. Pare innych osób przechorowało objawowo, nie wiadomo ile bezobjawowo i żyją
Tak edka żony brat rodzony. Tak serio większość osób z mojego otoczenia miała lekkie objawy większość nawet nie poszła na żadne badania xd