Wpis z mikrobloga

Babcia lat 90, siedzi w domu, ja + moi rodzice to praktycznie jej jedyny codzienny kontakt "fizyczny" z drugim człowiekiem. Ostatnie dwa lata ciężko przechodziła zapalenie oskrzeli.
Za 2 tyg. teoretycznie szczepienie, ale wciąż się wahamy. Co by nie zrobić, to i tak w razie czego będą wyrzuty sumienia :(
~ zaszczepić; wystąpią ewentualnie powikłania... kiepsko
~ nie zaszczepić; przyniesiemy jej "zaraze"... kiepsko
Wykopki, prosto, bez foliarstwa:
#koronawirus #szczepienia #zdrowie

szczepicie swoich wiekowych dziadków?

  • TAK 60.0% (30)
  • NIE 40.0% (20)

Oddanych głosów: 50

  • 10
@thomekh: Właśnie seniorka co dzień ma inne zdanie :D Tu nie chodzi o decyzję Wykopu, tylko o ogólne rozeznanie w podejściu ludzi. W "naszej" przychodni jedna pielęgniarka mówi tak, druga inaczej...
@ewataewa: ciężki temat, moja prababcia też raz chce się zaszczepić a raz nie. Ja osobiście bym wolał, żeby się zaszczepiła. Ale do niczego jej nie mam zamiaru namawiać, to jej wybór.
@ewataewa: Szczepienie raczej nie przedłuży jej życia. Niech babcia sama podejmie decyzję czy chce umrzeć na koronawirusa, raka czy udar mózgu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ps. podobno śmierć ze starości nie istnieje, kiedyś czytałem (parę lat temu), że UE nie chce aby w aktach zgonu wpisywano np. ze starości, tylko określano dokładnie jaka byłą przyczyna śmierci
@ewataewa moja babcia 89 lat w poniedziałek ok 16:00 druga dawka była, po pierwszej nic się nie działo, we wtorek wieczorem byla osłabiona ale bez gorączki, w środe rano o 5:00 paraliż prawe strony Ciała, okazało się se udar, oczywiście lekarze twierdzą że brak związku ze szczepieniem, ogólnie Babcia byla w super stanie jak na swój wiek, jeździła na zakupy autobusem, dbała o ogród...nie wierzę ze to zbieg okoliczności.
@ewataewa No z tego co czytałem to raczej rzadkość ale jednak zdarza się, ogólnie ja byłem przeciwny temu szczepieniu no ale zakazywać nie miałem prawa, z kolei babcia mojej żony która była w domu spokojnej starości zmarła na covid... Podobno bo na początku twierdzili że miała zapalenie płuc i dużo chorób współistniejących, a finalnie wpisali covid, mija babcia na szczęście przeszła lekki udar, rusza nogą, da się z nią rozmawiac, choć mówi