Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

nobody_here +42
najlepiej wydane 170 zł ostatnio xd #konsole #retrogaming
źródło: 1000008630
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

źródło: 1000008630
PobierzWykop.pl
Pamiętam jak dawno temu wydawało mi się, że Niemcy to straszny kraj ze strasznym językiem i okropnym jedzeniem.
Obecnie moja opinia o tym kraju odwróciła się o 180o.
Natomiast Francji i Francuzów nienawidzę całym sercem.
Niemiecka pizza - do włoskiej jej daleko, ale jest cholernie smaczna.
Niestety restauracja w hotelu jest zamknięta i Flammkuchen będzie jedzony innym razem.
źródło: comment_1613076797K0g2cD7auyPFjpPV4nM2PX.jpg
PobierzNiemcy: Piwo i pizza po pracy to jest życie.
Holandia: 10 euro i blant po pracy to jest życie.
@upodlator: Urodziłem się w latach 80, żadnego jedzenia się nie boję XD
@Orowerbogatszy: Strasznie zadufany w sobie naród. Nie są za grosz pomocni. Chory układ klawiatury. Nie potrafią/nie chcą rozmawiać w innym języku niż Francuski. Do tego ten kraj jest piekielnie drogi.
Za to co
Akurat to jest przypadłość każdego narodu w Europie.
Jak to się ma do Francuzów jako takich?
Ależ mi zaskoczenie. Tak jakby każdy Polak codziennie mówił w językach obcych... A nawet jak mówi to ten poziom też nie jest powalający, lub jeszcze zwyzwie za brak perfekt-znajomości.
Ja akurat szanuję
Znam tylko angielski a przez Niemcy przejeżdżałem wracając z projektu we Francji.
Mieszkam w PL, ale nie pracuję dla polskiej firmy.
Mam inne odczucia. I do tej pory tylko z Francji za każdym razem chciałem uciekać. No i kilka razy z Włoch, ale wtedy zwykle lądowałem na totalnych zadupiach.
Ktoś ten układ klawiatury wymyślił i zatwierdził.
Ja rozumiem, że na początku XX wieku byli potęgą i centrum Europy. Oni do dzisiaj chyba mają o to żal do świata.
Co do języków to
a probowales chociaz troche sie starac? czy wchodzisz i od razu "good morning" zamiast "bonjour"?
moje najgorsze doswiadczenia do tej pory, to polacy i wlosi we francji. szczytem wszystkiego byly 2 akcje:
1. grupa polaczkow "hello do you speak english?" indeed, i do. "ty w koncu jakis zabojad, co mowi po angielsku. wez tego
Dla mnie największą żenadą był wylot Emirates do Auckland. Przesiadka była w Dubaju a potem na Bali.
Pierwsze co usłyszałem w samolocie to przypomnienie, że na pokładzie nie wolno spożywać swojego alkoholu. I to było tylko po polsku nadane...
co do emirates (i nie tylko) - coz, ciezko sobie polacy na taki obraz pracowali. Z 90% skutecznoscia jadac metrem i widzac tylko twarze i zachowania, bez slyszenia rozmowy, jestem w stanie zidentyfikowac polakow.
Hmm no to dziwne.
Ale pamietaj tez, ze w szkolach uczy sie tu roznych jezykow. Np. ostatnio pracowalem z dziecmi, ktore maja hiszpanski, niemiecki i chinski, a angielskiego nie mialy, albo bardzo malo.
Proponuje oprocz bonjour nauczyc sie “przykro mi ale nie mowie po francusku. czy mowia panstwo w innym jezyku? hiszpanski? angielski? niemiecki?” (Wymien te, w ktorych mozesz sie porozumiec). Aha, i gdy zaczynasz z kims rozmowe po angielsku
Po prostu nie lubię Francji i tyle. W żadnym innym kraju nie czułem się