Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza #inzynierserwisu #delegacja #pizza #jedzzwykopem #niemcy #francja

Pamiętam jak dawno temu wydawało mi się, że Niemcy to straszny kraj ze strasznym językiem i okropnym jedzeniem.
Obecnie moja opinia o tym kraju odwróciła się o 180o.

Natomiast Francji i Francuzów nienawidzę całym sercem.
Niemiecka pizza - do włoskiej jej daleko, ale jest cholernie smaczna.
Niestety restauracja w hotelu jest zamknięta i Flammkuchen będzie jedzony innym razem.
AdamES - #praca #pracbaza #inzynierserwisu #delegacja #pizza #jedzzwykopem #niemcy #f...

źródło: comment_1613076797K0g2cD7auyPFjpPV4nM2PX.jpg

Pobierz
  • 26
@Reiter: Tutaj tylko mam przystanek w drodze powrotnej do domu. I za 10 euro/h by mi się nie chciało robić tego co robię :D

@upodlator: Urodziłem się w latach 80, żadnego jedzenia się nie boję XD

@Orowerbogatszy: Strasznie zadufany w sobie naród. Nie są za grosz pomocni. Chory układ klawiatury. Nie potrafią/nie chcą rozmawiać w innym języku niż Francuski. Do tego ten kraj jest piekielnie drogi.

Za to co
@AdamES:

Strasznie zadufany w sobie naród. Nie są za grosz pomocni.


Akurat to jest przypadłość każdego narodu w Europie.

Chory układ klawiatury.

Jak to się ma do Francuzów jako takich?

Nie potrafią/nie chcą rozmawiać w innym języku niż Francuski.


Ależ mi zaskoczenie. Tak jakby każdy Polak codziennie mówił w językach obcych... A nawet jak mówi to ten poziom też nie jest powalający, lub jeszcze zwyzwie za brak perfekt-znajomości.
Ja akurat szanuję
@AdamES: Dlaczego masz piwo podłączone do kontaktu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie też rozważam wyjazd do Niemiec żeby zarobić jakąś kasę, bo za te 3000 cebulionów to świata nie podbiję. Dobrze znasz język? Nauczyłeś się dopiero tam, czy znałeś niemiecki już tam jadąc?
via Android
  • 0
@octoberman98 nie znam niemieckiego. No może tylko "Helga komm"
Znam tylko angielski a przez Niemcy przejeżdżałem wracając z projektu we Francji.

Mieszkam w PL, ale nie pracuję dla polskiej firmy.
@Xing77: > Akurat to jest przypadłość każdego narodu w Europie.

Mam inne odczucia. I do tej pory tylko z Francji za każdym razem chciałem uciekać. No i kilka razy z Włoch, ale wtedy zwykle lądowałem na totalnych zadupiach.

Ktoś ten układ klawiatury wymyślił i zatwierdził.

Ja rozumiem, że na początku XX wieku byli potęgą i centrum Europy. Oni do dzisiaj chyba mają o to żal do świata.

Co do języków to
@AdamES:

We Francji powiedzą po swojemu i się na Ciebie patrzą... Przynajmniej ja się z tym spotykam.


a probowales chociaz troche sie starac? czy wchodzisz i od razu "good morning" zamiast "bonjour"?

moje najgorsze doswiadczenia do tej pory, to polacy i wlosi we francji. szczytem wszystkiego byly 2 akcje:

1. grupa polaczkow "hello do you speak english?" indeed, i do. "ty w koncu jakis zabojad, co mowi po angielsku. wez tego
@taju: Podstawy znam. Bonjur, merci, oui. Jak najbardziej. W każdym kraju staram się nauczyć przynajmniej podstaw.
Dla mnie największą żenadą był wylot Emirates do Auckland. Przesiadka była w Dubaju a potem na Bali.
Pierwsze co usłyszałem w samolocie to przypomnienie, że na pokładzie nie wolno spożywać swojego alkoholu. I to było tylko po polsku nadane...
@AdamES: no to dziwne, ze nikt nie probowal ci pomoc. normalnie ludzie pomagaja, gdy i ty sie starasz. paryz, czy inne miejsca?

co do emirates (i nie tylko) - coz, ciezko sobie polacy na taki obraz pracowali. Z 90% skutecznoscia jadac metrem i widzac tylko twarze i zachowania, bez slyszenia rozmowy, jestem w stanie zidentyfikowac polakow.
@taju: Sarrebourg, wcześniej Biarritz. W sumie w Biarritz to nawet miałem problem żeby się zameldować w hotelu i tylko translator google mi dupę uratował.
@AdamES:
Hmm no to dziwne.
Ale pamietaj tez, ze w szkolach uczy sie tu roznych jezykow. Np. ostatnio pracowalem z dziecmi, ktore maja hiszpanski, niemiecki i chinski, a angielskiego nie mialy, albo bardzo malo.

Proponuje oprocz bonjour nauczyc sie “przykro mi ale nie mowie po francusku. czy mowia panstwo w innym jezyku? hiszpanski? angielski? niemiecki?” (Wymien te, w ktorych mozesz sie porozumiec). Aha, i gdy zaczynasz z kims rozmowe po angielsku
@taju: U nas nauka języka zupełnie leży. Jak sobie przypomnę czego uczyli mnie w szkole a czego potrzebuję w życiu to są dwie różne rzeczy. I może teraz mówię, że kali zjeść krowa bo źle używam czasów to i tak w każdym kraju jestem w stanie się dogadać na tyle żeby przeżyć i nie chodzić głodnym :)

Po prostu nie lubię Francji i tyle. W żadnym innym kraju nie czułem się