Wpis z mikrobloga

@ziemniag Bo mają #!$%@? auta/nie potrafią jeździć.

Przy w pełni włączonym ESC, nie ma jak się zakopać czy wpaść w poślizg.

I mówię serio - próbując nawet na pełnym skręcie na bardzo śliskiej drodze depnąć gaz do końca to i tak nie ma #!$%@?, żeby wpaść choćby w minimalny poślizg.

No chyba, że tak jak pisałem wyżej - ma się #!$%@? E36.
  • Odpowiedz
  • 8
@XIONC_CI_MORDE_LIZAL tak btw esc się w bmw przełącza ze zwykłego trybu jeśli się chce mieć lepsza trakcje a grunt jeśli śląskie

I tak. Jak najbardziej się można zakopać i w poślizg tez wpaść.
  • Odpowiedz
@XIONC_CI_MORDE_LIZAL XDD spróbuj kiedyś (na pustej drodze, żebyś krzywdy nikomu poza sobą nie zrobił) jak jest ślisko dać za dużo gazu. Fizyki nie oszukasz i choćbyś miał ultranowoczesne systemy to i tak się #!$%@?. No ale niestety takich jak ty nie brakuje, "mam nowe zimòwki premium, ASR, ESC, i wszystkie inne systemy, fura też porządna, to mogę #!$%@?ć, nic się nie stanie". A potem trzeba stać w korku bo cwaniak
  • Odpowiedz
No chyba, że tak jak pisałem wyżej - ma się #!$%@? E36.


@XIONC_CI_MORDE_LIZAL: W e36 nie było ESP( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ZlodziejBilonownic: Lol to ty byś się zdziwił jak dobrze działają najnowsze systemy. Jak tylko zaczniesz wpadać w poślizg to od razu utnie moc i zaczną przyhamowywać odpowiednie koła. Sam się zdziwiłem jak ostatnio kumple mnie wiózł g20 320i w zakrętach na śliskim i zwyczajnie dawał
  • Odpowiedz
@cwlmod: to jest moja pierwsza zima z kontrolą trakcji w kopnym śniegu i w sumie w tak ciężkim terenie (wcześniej mieszkało się w miastach gdzie jak przyszła zima to było odśnieżone) i aż się zdziwiłem że moja bieda Skoda lepiej idzie z kontrolą trakcji niż bez, myślałem że trzeba będzie wyłączyć i jeździć jak za starych dobrych lat a tu niespodzianka, lepiej idzie gdy systemy aktywowane.
  • Odpowiedz
@Niles: ręce opadają jak ludzie nie mają pojęcia jak działa nawet taka podstawowa rzecz jak kontrola trakcji. Przecież to jest taka proteza blokady mechanizmu różnicowego. To koło które ma słabszą przyczepność i zaczyna się szybciej kręcić względem drugiego które ma lepszą przyczepność jest shamowywane i więcej trakcji idzie do koła o lepszej przyczepności. Ot cała magia dlaczego kontrola trakcji się przydaje w ziemię.
  • Odpowiedz
@DirtyS: teoria teorią praktyka praktyką. W teorii wiedziałem jak to działa w praktyce no cóż, nigdy nie miałem okazji przetestować, a nie wiem czemu jakoś mi w głowie siedziało że jak się w błocie zagrzebiesz to lepiej kontrolę trakcji wyłączyć i mielić po staremu ... no cóż człowiek uczy się całe życie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Spokojnie, typ nie jeździł nigdy autem nowszym niż 2000 r. więc dla niego każde dodanie gazu w tylnonapędówce na śniegu = #!$%@? się z drogi XDDD


@XIONC_CI_MORDE_LIZAL: no akurat ostatnio pojeździłem za nowszymi bmw w mieście bo zawsze mi odjeżdżały a teraz nie dość że jeżdżą powolutku to jeszcze środkiem drogi i nie zjeżdżają przy wyprzedzaniu bo minimalny zjazd z koleiny i już ich ściąga... I mówię tu o nowszych generacjach
aarahon - > Spokojnie, typ nie jeździł nigdy autem nowszym niż 2000 r. więc dla niego...

źródło: comment_1612908938TUxTl3ZZLtMbf7PWrFajg1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ziemniag: jechałem wczoraj za E61, ledwo #!$%@? ze świateł ruszył. Wszystkie te beemki widzę takie grzeczne ostatnio, bo żarty się skończyły. xD
Sam również miałem E61, 261KM i nigdy jakichś cudów nie #!$%@?łem na drodze, ale takiej zimy jak teraz z nim nie odbyłem.
Na szczęście teraz mam quattro i jestem król śniegu jak lew jest król dżungli, a gdybym się przesiadł na RWD to prawdopodobnie bym się zabił xD
  • Odpowiedz